Sąd nad dziennikarzami Pahonii odłożony
Sąd nad dziennikarzami niezależnej grodzieńskiej gazety Pahonia, oskarżanymi o obrazę prezydenta, został nieoczekiwanie odłożony na czas nieokreślony.
Jak poinformowała sekretarz sądu dzielnicowego w Grodnie, nagle został hospitalizowany szef składu sędziowskiego, który miał prowadzić sprawę.
Maleńka salka sądowa, pękająca we wtorek w szwach (obserwować proces naczelnego zlikwidowanej w listopadzie zeszłego roku Pahonii Nikoły Markiewicza i dziennikarza Pawła Mażejki przyszło prawie 200 osób), powitała informację gromkim śmiechem i skandowaniem: Hańba takiemu sądowi.
To nasze pierwsze zwycięstwo. Przekonaliście się właśnie, że jeśli jest nas dużo, jesteśmy siłą, która może walczyć z tym haniebnym reżimem - mówił ze łzami w oczach Markiewicz ubrany w koszulkę z napisem: Jestem dziennikarzem, a nie przestępcą.
Miejscowi dziennikarze podejrzewają, że przełożenie rozprawy nastąpiło z powodu niespotykanie licznej obecności przedstawicieli prasy. Daty kolejnej sprawy nie wyznaczono i istnieje obawa, że zostanie na nią wybrany taki dzień, w którym ich obecność będzie niemożliwa. (an)