ŚwiatSąd: Bush nie ma prawa więzić "wrogiego bojownika"

Sąd: Bush nie ma prawa więzić "wrogiego bojownika"


Federalny sąd apelacyjny w USA orzekł, że prezydent George W. Bush nie ma uprawnień, by przetrzymywać na amerykańskim terytorium przez czas
nieokreślony "wrogiego bojownika" bez przedstawienia mu zarzutów.

Sąd: Bush nie ma prawa więzić "wrogiego bojownika"
Źródło zdjęć: © AFP

11.06.2007 | aktual.: 11.06.2007 20:42

Sprawa dotyczy Katarczyka Alego al-Marriego, jedynej osoby przetrzymywanej na terytorium USA jako "wrogi bojownik". Sąd nakazał zwolnienie go z aresztu wojskowego.

Nie oznacza to jednak, że powinien odzyskać wolność - zastrzegł sąd. - Jak wszyscy oskarżeni o działalność terrorystyczną w tym kraju Ali al-Marri może stanąć przed sądem cywilnym i - jeśli jego wina zostanie dowiedziona - zostać surowo ukarany. Rząd nie ma jednak prawa przetrzymywać go bezterminowo w areszcie wojskowym.

W Stanach Zjednoczonych wojsko nie ma prawa zatrzymywać i więzić cywilów, a tym mniej przez czas nieokreślony - podkreślił sąd. - Usankcjonowanie decyzji prezydenta zlecającej zatrzymanie i bezterminowe przetrzymywanie cywilów - nawet jeśli prezydent nazywa ich "wrogimi bojownikami" - miałoby katastrofalne konsekwencje dla konstytucji i dla kraju.

41-letni Marri, który przybył do USA 10 września 2001 r. z żoną i pięciorgiem dzieci, został zatrzymany trzy miesiące później w związku z podejrzeniami o oszustwo przy użyciu karty bankowej. W lipcu 2003 r. prezydent uznał go jednak za "wrogiego bojownika" i polecił przeniesienie do aresztu wojskowego. Od tego czasu przebywa tam bez przedstawienia mu zarzutów.

Marri zwrócił się w tej sprawie ze skargą do sądu federalnego. Rząd amerykański wnosił o oddalenie skargi, twierdząc, że Marriego obejmuje ustawa z ubiegłego roku dotycząca osób podejrzanych o terroryzm, przyjęta ze względu na więźniów z Guantanamo. Zakazuje ona podejrzanemu występowania do sądu cywilnego, zanim nie zostanie on osądzony przez sąd wojskowy.

Nowa ustawa nie dotyczy pana Alego al-Marriego. Prezydent nie ma uprawnień, by nakazywać armii aresztowanie i bezterminowe przetrzymywanie Marriego - uznał sąd apelacyjny w Richmond.

Źródło artykułu:PAP
amerykausacia
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)