"Batalion Syberyjski". Przyjechali z Rosji walczyć dla Ukrainy

W Siłach Zbrojnych Ukrainy utworzono "Batalion Syberyjski", składający się wyłącznie z obywateli pochodzących z Rosji. To między innymi Tatarzy, Jakuci i Buriaci. - Postanowiłem tu przyjechać i pomóc - żeby móc spojrzeć sobie w lustro i powiedzieć, że coś zrobiłem - mówi jeden z rekrutów.

.Na wojnie w Ukrainie walczy "Batalion Syberyjski" złożony z osób pochodzących z Rosji
Źródło zdjęć: © East News, Radio Svoboda

Z rekrutami "Batalionu Syberyjskiego" rozmawiał dziennikarz portalu Radio Svoboda. Jednym z nich jest "Buriat". Kiedy tylko dowiedział się o ataku Rosji na Ukrainę, był jej przeciwny.

- Byłem przerażony. Jakie zbrodnie popełnia Rosja?! Jakie zbrodnie popełniają sami Rosjanie, a w szczególności mój naród!? Poczułem wstyd. Ja w ogóle nie chciałem mieć z tym nic wspólnego, zebrałem się i wyjechałem, żeby choć najmniejsze podatki, żeby moje pieniądze nie poszły na tę wojnę - powiedział "Buriat".

Najpierw trafił do Armenii i Gruzji. Potem dotarł do Ukrainy. - Postanowiłem tu przyjechać i pomóc - żeby móc spojrzeć sobie w lustro i powiedzieć, że coś zrobiłem, nie wspierałem tej zbrodniczej wojny, ale też pomogłem - mówi portalowi "Radio Svoboda".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niepokojące nagranie z Rosji. Symulowany atak bronią z napędem atomowym

- Od najmłodszych lat byłem przeciwnikiem reżimu Putina. Unikałem wojska, bo nie chciałem służyć temu reżimowi - mówi "Poeta", kolejny żołnierz batalionu. On sam pochodzi z Syberii i uciekł z Rosji kiedy Putin ogłosił mobilizację.

- Wyjechałem we wrześniu, po rozpoczęciu mobilizacji. Oznacza to, że była to decyzja awaryjna, nie byłem na to gotowy. Zdecydowałem tak, bo inaczej mogło być gorzej. Mógłbym na przykład pójść do więzienia i nie byłbym w stanie robić tego, co robię teraz - mówi ochotnik, który wstąpił w szeregi ukraińskiej armii. Z dowództwem batalionu skontaktował się przez komunikator Telegram. Z powodów bezpieczeństwa nie mówi jak dotarł do Ukrainy.

- Sposób, w jaki Rosja obecnie wdraża swój reżim, przypomina dawną Rzeszę Niemiecką. Ponieważ w Rosji wszędzie jest symbol zet, tak jak były swastyki w Niemczech - mówi kolejny rekrut, o pseudonimie "Organ". - I uczą dzieci na sposób Hitlerjugend - nazywają to "Unarmią" - dodaje.

Czytaj także:

Źródło: Radio Svoboda

Wybrane dla Ciebie
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
To jeszcze nie koniec ciepła. Znów będzie powyżej 15 stopni
To jeszcze nie koniec ciepła. Znów będzie powyżej 15 stopni
Rosja wściekle atakuje. Na Ukrainę w październiku spadło 270 rakiet
Rosja wściekle atakuje. Na Ukrainę w październiku spadło 270 rakiet
Strzelanina na Krecie z trzema ofiarami. Służby o wendecie
Strzelanina na Krecie z trzema ofiarami. Służby o wendecie
Niezwykła historia bliźniaków. Urodziły się w inny sposób i dzień
Niezwykła historia bliźniaków. Urodziły się w inny sposób i dzień
Halloween w Zacharzewie. Dzieci obrzuciły dom kamieniami
Halloween w Zacharzewie. Dzieci obrzuciły dom kamieniami
Ta demolka się nie spodobała. Amerykanie krytykują zmiany w Białym Domu
Ta demolka się nie spodobała. Amerykanie krytykują zmiany w Białym Domu
Groził pobiciem i podpaleniem mieszkania. Zaatakował strażników
Groził pobiciem i podpaleniem mieszkania. Zaatakował strażników
Usłyszała krzyki i wołanie o pomoc. Kobieta znalazła sąsiada w szambie
Usłyszała krzyki i wołanie o pomoc. Kobieta znalazła sąsiada w szambie
Europa przed wyzwaniem. Ile trzeba, by zatrzymać Putina?
Europa przed wyzwaniem. Ile trzeba, by zatrzymać Putina?