"Są granice egocentryzmu i nadęcia". Dworczyk o Witek w nowej odsłonie afery mailowej
Pojawiły się kolejne maile, które mają pochodzić ze skrzynki ministra Michała Dworczyka. W ujawnionej w piątek korespondencji szef Kancelarii Premiera w mocnych słowach wypowiada się na temat marszałek Sejmu Elżbiety Witek i posła PiS Tomasza Latosa. - Wkurza mnie to, że takie akcje robią nabzdyczeni ludzie - miał o nich pisać Michał Dworczyk.
03.12.2021 13:55
W najnowszym ujawnionym mailu Michał Dworczyk miał skarżyć się Mateuszowi Morawieckiemu na trudne rozmowy z marszałek Sejmu Elżbietą Witek oraz posłem PiS i przewodniczącym sejmowej komisji zdrowia Tomaszem Latosem. Pisze o ich egocentryzmie i określa jako "nabzdyczonych ludzi". Mail rzekomo autorstwa Michała Dworczyka pochodzi z 17 listopada 2020 r. z godziny 23:45. Nie czekał długo na odpowiedź.
Dworczyk o Witek i Latosie: "Do cholery, są jakieś granice egocentryzmu i nadęcia"
"Mateusz, w ciągu ostatniej godziny przeprowadziłem dwie rozmowy z Latosem i trzy rozmowy telefoniczne z Elżbietą Witek. Ja wszystko rozumiem, każdy jest bardzo ważny, nie lubi załatwiać spraw na ostatnią chwilę, etc. Ale do cholery, są jakieś granice egocentryzmu, nadęcia i poczucia własnej wielkości" - pisał Michał Dworczyk.
"Moi rozmówcy nie chcą procedować jutro ustawy dotyczącej ściągania lekarzy z zagranicy. Bo nie byli konsultowani na etapie tworzenia ustawy, bo Anna Goławska (ówczesna wiceminister zdrowia, która z końcem listopada zakończyła pracę w resorcie - red.) za późno zadzwoniła, bo ustawa przyniesie więcej szkody niż pożytku, bo przecież miesiąc to nie jest żadna długa zwłoka, itd." - relacjonował premierowi.
Zobacz także: Sprawa Mejzy. "Jest kilka bardzo ważnych pytań"
Dworczyk: "Najbardziej wkurza mnie to, że takie akcje robią nabzdyczeni ludzie"
"W końcu wycisnąłem na nich, że będzie procedowana w czwartek, ale pani marszałek ma szereg 'obiektywnych' wątpliwości. I moim zdaniem jeżeli nie zadzwonisz do niej i nie powiesz miło, że to ważna sprawa i że prosisz, aby ta ustawa przeszła przez Sejm w czwartek, to ona to przesunie na przyszły piątek, tzn. biorąc pod uwagę posiedzenia Senatu - wydłuży się wszystko o miesiąc. Więc proszę, zadzwoń do niej jutro na sekundę i poproś ją miło o puszczenie tej ustawy" - prosił Michał Dworczyk.
"I najbardziej wkurza mnie to, że takie akcje robią nabzdyczeni ludzie, którzy na co dzień nie przepracowują się nadmiernie, a mają o wszystko pretensje i sprawiają wrażenie, jakby nieśli na barkach ciężar całego świata..." - dodał.
Premier odpisał w ciągu pięciu minut, że zajmie się sprawą. Poprosił Dworczyka o przypomnienie o tym następnego dnia rano.
Ustawa o lekarzach z zagranicy
Do wymiany maili między premierem a szefem jego kancelarii miało dojść 17 listopada, a ustawa o ściąganiu do Polski lekarzy spoza Unii Europejskiej została przyjęta 27 listopada i podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę pod koniec grudnia 2020 r. Dała ona możliwość wykonywania zawodu lekarza osobom, które uzyskały kwalifikacje poza Unią Europejską.
Zmianom sprzeciwiały się samorządy lekarskie, wskazując na niekontrolowane otwarcie systemu ochrony zdrowia na osoby, których systemy kształcenia różnią się od unijnych. Wskazywano też na brak konieczności znajomości języka polskiego.
Afera mailowa
Od pół roku serwis poufnarozmowa.com publikuje maile rzekomo pochodzące z prywatnej skrzynki szefa Kancelarii Premiera Michała Dworczyka. To korespondencja m.in. w premierem Mateuszem Morawieckim oraz innymi jego współpracownikami. Sam Dworczyk oraz otoczenie premiera unika komentowania maili, jednak kolejni politycy PiS potwierdzają ich prawdziwość. Zrobili to m.in. Patryk Jaki i Jacek Sasin.
Dworczyk ostro o Zalewskiej. "Przeżarta kłamstwem"
To nie pierwszy raz, gdy Michał Dworczyk ostro wypowiada się na temat polityczek PiS w ujawnianej korespondencji. Niedawno ujawniono maila z 2018 roku, w którym Annę Zalewską - europosłankę, a wówczas minister edukacji i posłankę PiS z Dolnego Śląska (z tego samego regionu, co Dworczyk) - opisał następująco: "Anka zachowuje się jak baba z magla. Na dodatek przeżarta kłamstwem do szpiku kości".