Koło Radzymina Turek usłyszał hałas z naczepy. Błyskawiczna akcja służb
Niecodzienne zdarzenie, a przynajmniej nieczęsto ujawniane na terenie powiatu wołomińskiego, miało miejsca na jednej ze stacji paliw w Emilianowie w gminie Radzymin.
Kierowca tira, obywatel Turcji, na postoju usłyszał odgłosy dochodzące z naczepy swojego pojazdu. Szybko okazało się, że w środku znajdują się nielegalni imigranci prawdopodobnie z kilku krajów Afryki, w tym kobieta i dwoje dzieci. Natychmiast wezwano kilka zastępów straży pożarnej, trzy karetki pogotowia, w tym ambulans z OSP Zielonka oraz kilkunastu funkcjonariuszy policji wraz z uzbrojonym oddziałem prewencji przygotowanym do odparcia ewentualnego ataku cudzoziemców. Na szczęście obyło się bez użycia siły przez służby. Pasażerowie "na gapę" bardziej potrzebowali pomocy medycznej i ogrzania się. Żaden z nich nie miał poważnych obrażeń ciała.
- Na miejsce zostały zadysponowane siły i środki niezbędne do zabezpieczeń w takich przypadkach. Namiot pneumatyczny, przyczepa socjalna oraz odpowiednia ilość koców do okrycia wyziębionych osób. Po udzieleniu wsparcia dalsze czynności przejęli funkcjonariusze policji - powiedział portalowi WWL112.PL mł. kpt. Jan Sobków, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wołominie.
Naszym reporterom udało się nieoficjalnie ustalić, że 13 zatrzymanych, czarnoskórych osób włamało się do naczepy ciężarówki prawdopodobnie na terenie Bułgarii i przemierzyło tysiące kilometrów w trudnych warunkach. Ostatecznie zostali przekazani w ręce Straży Granicznej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Cudzoziemcy nie posiadali żadnych dokumentów tożsamości ani środków pieniężnych. Oświadczyli jedynie, że są obywatelami Afganistanu, Erytrei, Bangladeszu, Somalii, Etiopii i Gwinei - przekazała kpt. Dagmara Bielc, rzeczniczka Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Źródło: wwl112