Prawda o chatach chłopów z XIX wieku. Skutki były opłakane
Niemal wszystkie domy chłopów z Galicji i Kongresówki w XIX w. budowane były nadal z drewna. Cały artykuł przeczytasz na portalu wielkahistoria.pl. Zachowane dziś skanseny stwarzają pozory przestronnych i widnych chat. Należały one bowiem do najbogatszych gospodarzy. W rzeczywistości większość chat była mała, duszna i ciemna, co miało fatalne skutki dla zdrowia mieszkańców. Izby budowano w zbliżony sposób. Najpierw sień, później część mieszkalna, a na końcu komora np. na zboże. Gospodarze najbardziej bali się jednego - zimna. Chłopi 150 lat temu budowali małe i niskie chaty z dużym piecem. Jak podaje wielkahistoria.pl, chaty wystawiano do południa, a do izby czasem brano bydło, by grzało. Okna były malutkie, szyb nie dało się wymienić, więc zatykano je słomą lub materiałem – było ciemno i duszno. Jeszcze w XIX w. chłopi w chatach nie wstawiali podłóg. Ubita ziemia na podmokłych obszarach tworzyła błoto. W takim środowisku i nieczystościach na ziemi tkwiły dzieci, które często umierały w wyniku wielu chorób. Skutki mieszkania w takich warunkach były często opłakane.