Koniec dynastii Jagiellonów. Jedne z najbardziej uwłaczających chwil w dziejach Polski
Król Zygmunt August był ostatnim z Jagiellonów. Nie miał szczęścia w małżeństwach. Jego ostatnia żona została wygnana, a wszystkie potencjalne kandydatki nie należały do tzw. dobrych partii. Cały artykuł przeczytasz na portalu Wielka Historia. W ostatnich miesiącach życia władcę trawił zaawansowany syfilis, mierzył się też z różnymi paranojami, np. związanymi z majątkiem. Nie ufając nikomu, kazał wszystkie swoje kosztowności - a był uważany za wielkiego kolekcjonera tego, co drogie i piękne - wywieźć i schować w Tykocinie. Gdy był w drodze do nowego skarbca, zmarł. Chwile po śmierci przyniosły hańbę Jagiellonom. Wszyscy z otoczenia króla zostawili go. Nie było nikogo, kto zaopiekowałby się ciałem zmarłego władcy. Zygmunt August został pogardzony i zostawiony przez wszystkich, a jego majątek bardzo szybko rozkradli jego doradcy, byłe kochanki i inne osoby z najbliższego otoczenia. Jak mówiono, “Fortuna się sama nie ukradnie” - kto pierwszy do kosztowności, ten lepszy. Artykuł powstał we współpracy z portalem WielkaHistoria.pl.