"Sportowiec" pijany jechał po S3 rowerem. Tłumaczył się, że mało wypił
Policjanci zielonogórskiej drogówki na S3 zatrzymali rowerzystę. Nie dość, że nie mógł jechać po tej drodze, to jeszcze miał ponad pół promila alkoholu. Został ukarany wysokim mandatem.
26.11.2024 | aktual.: 26.11.2024 15:32
Znak D-7 "droga ekspresowa" wskazuje zakaz korzystania z tej drogi przez kierujących innymi pojazdami niż samochodowe oraz przez innych uczestników ruchu. Tymczasem 51-letni kierujący rowerem jechał właśnie S3 na wysokości Zielonej Góry. Od razu został zatrzymany przez policjantów.
Mężczyzn przedstawił się policjantom drogówki jako "sportowiec", który lubi pokonywać długie odcinki dróg. Stąd wyjaśniła swoja obecność na S3.
To nie koniec. Jak mówił, wypił "tylko jedno piwo miodowe". Wydmuchał jednak ponad 0,5 promila alkoholu. Policjanci zwieźli rowerzystę z S3 w miejsce bezpieczne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Słono go to kosztowało
Za popełnionych naruszenia przepisów dostał mandat w wysokości 2750 zł. Przypominamy, że rowerzyści na takiej trasie powodują przeogromne zagrożenie na drogach.
Źródło: poscigi.pl