Niecodzienne znalezisko. Operator koparki natychmiast przerwał pracę
Operator koparki, kopiąc rów w Leokadiowie (woj. lubelskie), natrafił na przedmiot przypominający niewybuch. Policyjny pirotechnik potwierdził, że wykopany został pocisk artyleryjski, a kolejne mogą znajdować się w ziemi. Potwierdzili to saperzy, którzy wydobyli ponad 100 tych niebezpiecznych przedmiotów.
Na przedmiot przypominający niewybuch natrafił w Leokadiowie w powiecie puławskim operator koparki. W piątek mężczyzna kopał koparką rów pod umocnienie tuneli foliowych.
– W pewnym momencie natrafił na metalowy przedmiot przypominający niewybuch. Okazało się, że przedmiotów jest kilka. Właściciel pola powiadomił o tym fakcie policję. Na miejsce przyjechał policjant z grupy rozpoznania minersko-pirotechnicznego, który potwierdził zgłoszenie. Okazało się, że wykopane przedmioty to pociski artyleryjskie, a kolejne mogą znajdować się w ziemi. Mundurowi zabezpieczyli znaleziska do czasu przybycia na miejsce patrolu rozminowania. Saperzy sprawdzili teren i wydobyli jeszcze ponad setkę pocisków – relacjonowała komisarz Ewa Rejn-Kozak z puławskiej Policji.
W sumie zabezpieczonych zostało 110 niebezpiecznych przedmiotów. Akcja przewożenia ich na poligon trwała dwa dni. O bezpieczeństwo zadbali w tym czasie policjanci, którzy dzień i noc zabezpieczali teren przed dostępem osób postronnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
– Apelujemy o ostrożność i przypominamy, że odnalezionych niewybuchów nie należy dotykać czy też próbować przenosić. Ważne jest również, aby do czasu przybycia właściwych służb, miejsce odnalezienia niewypału bądź niewybuchu zabezpieczyć przed przypadkowym dostępem osób nieświadomych zagrożeń – dodała komisarz Ewa Rejn-Kozak.
Źródło: Lublin112.pl