Intruz w galerii handlowej. Obława trwała 5 godzin
Pięć godzin trwała akcja łapania krogulca, który wleciał do jednego ze sklepów w galerii handlowej w Świdniku. Dopiero przed północą ptak wpadł w sieć przywiezioną przez weterynarza.
W czwartek około godziny 19.00 do jednego ze sklepów na terenie galerii handlowej M Park w Świdniku wleciał krogulec. Pracownicy marketu Action, nie mogąc pozbyć się ptaka, poprosili o pomoc straż pożarną, ta jednak nie była w stanie tego uczynić. Dlatego też do działań ruszyli strażnicy miejscy.
Pomimo starań, przez dłuższy czas funkcjonariusze nie mogli schwytać ptaka. Jako wsparcie przyjechał więc powiatowy lekarz weterynarii, który przywiózł specjalną klatko-pułapkę do odławiania zwierząt. Ta jednak również niewiele dała. Wezwano więc lekarza weterynarii, z którym Urząd Miasta w Świdniku ma podpisaną umowę na udzielanie pomocy zwierzętom.
W końcu, dopiero przed północą, krogulec wpadł w sieć przywiezioną przez weterynarza. Ptak trafił następnie do gabinetu weterynaryjnego. Po obserwacji okazało się, że nic mu się nie stało i w pełni sił został wypuszczony na wolność.
Zobacz też: Złodziej miał sprytny plan. Nie przewidział, że wszystko się nagrywa