Oszustwa na kwotę 1,8 mln zł. Grupa działała w wielu miastach
Na wniosek Prokuratury Okręgowej w Łodzi sąd zastosował tymczasowy areszt wobec czterech osób w wieku od 26 do 59 lat, w związku z zarzutami udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i dokonywania oszustw metodą "na policjanta". Łączna suma wyłudzonych środków sięga 1,8 mln zł.
14.12.2024 | aktual.: 14.12.2024 12:45
Do zatrzymania podejrzanych doszło na polecenie Prokuratury Okręgowej w Łodzi, prowadzącej wraz z Komendą Wojewódzką Policji w Łodzi śledztwo w tej sprawie. To już kolejni podejrzani. Łącznie w postępowaniu sformułowano zarzuty wobec 12 osób.
Co do 11 z nich, w tym czterech kobiet i siedmiu mężczyzn, na wniosek prokuratora sąd zastosował tymczasowe aresztowanie. Jak wynika z dowodów, łączna wysokość wyłudzonych przez grupę przestępczą środków sięga 1,8 mln zł, na szkodę 40 pokrzywdzonych.
Oszustwa na kwotę 1,8 mln zł. Grupa działała w wielu miastach
Grupa działała co najmniej od sierpnia 2023 roku do początków roku bieżącego, w różnych częściach Polski, m.in. w Warszawie, Mławie, Szczytnie, Olsztynie, Ełku, Elblągu, Grudziądzu, Wrześni i innych miastach. Ofiarami oszustów padały głównie osoby w podeszłym wieku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z dowodów wynika, że członkowie grupy przestępczej nawiązywali kontakt telefoniczny z pokrzywdzonymi z terenu Wielkiej Brytanii i - podając się za funkcjonariuszy policji wykonujących czynności związane ze ściganiem sprawców oszustw - nakłaniali ich do przekazania pieniędzy i wartościowych przedmiotów. Miało to rzekomo pomóc organom ścigania w realizacji szeroko zakrojonych działań.
Pokrzywdzeni byli także informowani, że możliwa jest weryfikacja dzwoniącego poprzez wykonanie telefonu pod policyjny numer 997. Faktycznie natomiast podczas wybierania takiego numeru, nawiązane połączenie nie było przerywane, a oszuści po prostu przekazywali telefon innym osobom, które fałszywie zapewniały, że dzwoniący jest funkcjonariuszem policji.
Następnie członkowie grupy kierowali do pokrzywdzonych tzw. odbieraków czyli osoby, które przejmowały pieniądze bądź inne przedmioty wartościowe od pokrzywdzonych. Uzyskane w ten sposób łupy za pośrednictwem innych jeszcze osób, trafiały do Wielkiej Brytanii.
W ramach funkcjonującej grupy przestępczej istniał ściśle określony podział ról. Najwyżej w hierarchii znajdowali się tzw. telefoniści - tj. osoby nawiązujące kontakt, natomiast najniżej była kategoria "odbieraków", którzy byli odpowiedzialni za bezpieczne i bezpośrednie odebranie zdobytych środków od oszukanych.
Organizowaniem przestępczych zleceń poprzez kontakt z "telefonistami", werbowaniem "odbieraków" , nadzorem nad nimi i dzieleniem pieniędzy wyłudzonych od pokrzywdzonych, zajmowały się osoby określane "logistykami".
Śledztwo ma charakter rozwojowy.
Czytaj także: