Masowe mordy na Wołyniu i w Galicji Wschodniej
UPA, kierowana przez Romana Szuchewycza "Tarasa Czuprynkę" (na zdjęciu) rozpoczęła "antypolską akcję" w Galicji Wschodniej w kwietniu 1944 roku. Miała ona być w założeniu nie tak drastyczna, jak ta przeprowadzona na Wołyniu. Zamierzano zmusić Polaków do opuszczenia domów pod groźbą śmierci. W przypadku odmowy mieli być zabijani tylko mężczyźni. Mimo to często dochodziło do zbrodni na wszystkich mieszkańcach.
Masowych mordów dokonano m. in. w Podkamieniu (100 - 150 zabitych), Bryńcach Zagórnych (100 - 145) Berezowicy Małej (130 - 135 ofiar). W zbrodniach oprócz UPA wzięli udział ukraińscy żołnierze, ochotnicy do dywizji SS "Galizien" (Huta Pieniacka, 600 - 900 zabitych).