Rzecznik rządu: Marian Banaś jest niesprawiedliwy w swojej ocenie
Zdaniem Piotra Müllera słowa prezesa NIK o przeszukaniu mieszkania jego syna przez CBA są niesprawiedliwe. Marian Banaś stwierdził, że Polska jest obecnie państwem policyjnym, a cała sytuacja przypomina mu "czasy bolszewickie". Akcja służb miała miejsce dzień po ujawnieniu raportu NIK, który wskazuje na łamanie prawa przez premiera Mateusza Morawieckiego.
29.04.2021 08:56
Piotr Müller był gościem programu "Gość Radia Zet", w którym komentował wypowiedź Mariana Banasia na temat interwencji CBA w mieszkaniu jego syna, o której jako pierwsza informowała Wirtualna Polska. Szef NIK stwierdził, że działania służb przypominają mu "czasy bolszewickie" i świadczą o tym, że Polska stałą się państwem policyjnym. - Tak to są słowa, które są niesprawiedliwe. Działania służb wynikają z postępowania, które prowadzi prokuratura - powiedział rzecznik rządu. - Jestem przekonany, że są prowadzone zgodnie z obowiązującym prawem - dodał.
Piotr Müller: Działania CBA przypadkowe
W ocenie rzecznika rządu nie można doszukiwać się jakiegokolwiek związku pomiędzy akcją CBA a ujawnionymi fragmentami raportu NIK, wskazującego na łamanie prawa przez premiera Mateusza Morawieckiego. - To jest koincydencja zdarzeń. Tworzenie związków przyczynowo skutkowych w tym przypadku jest kompletnie nieuzasadnione - powiedział.
Müller zaprzeczył też, by działania CBA miały wywrzeć nacisk na Mariana Banasia, by ten zrezygnował z funkcji prezesa Najwyższej Izby Kontroli. - NIK ten raport już skończyła i go opublikuje. Nie sądzę, by Banaś zrezygnował ze swojej funkcji, więc takie zarzuty wydają mi się nieuzasadnione - stwierdził.
Rzecznik rządu dodał, że premier nie obawia się raportu na temat organizacji wyborów korespondencyjnych. Jego zdaniem Morawiecki dysponował ekspertyzami prawnymi, wskazującymi na to, że podjęte przez niego działania były zgodne z prawem. - Czasami interpretacje przepisów prawa się różnią. Premier dysponował opinią przeciwległą, czyli taką, która zapewniała, że wybory są zgodne ze specustawą o przeciwdziałaniu skutkom pandemii - zapewnił Piotr Müller w Radiu Zet.
Akcja przeszukania mieszkania syna Mariana Banasia przez CBA miała miejsce dzień po ujawnieniu przez portal onet.pl fragmentów raportu NIK, który wskazuje, że premier Mateusz Morawiecki mógł złamać prawo, naciskając na organizację tzw. kopertowych wyborów prezydenckich w maju 2020 roku.