Morawiecki o akcji CBA w domu syna Banasia. "Dajmy służbom wykonywać zadania"
Mateusz Morawiecki odniósł się do słów oświadczenia, które wygłosił prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś. Przypomnijmy, że w środę jako pierwsi informowaliśmy o tym, iż agenci CBA przeszukali dom syna Banasia. Szef NIK nazwał działania służb przypominającymi "czasy bolszewickie". Premier poruszył także wątek przebiegu szczepień w Polsce i spotkania z przedstawicielami Lewicy, dotyczącego Krajowego Planu Odbudowy.
28.04.2021 19:55
Marian Banaś w środę 28 kwietnia wygłosił oświadczenie. Prezes Najwyższej Izby Kontroli odniósł się m.in. do tego, że w środę rano agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego weszli do podwarszawskiego domu jego syna, Jakuba Banasia. Jako pierwsza o tym incydencie poinformowała Wirtualna Polska. - Działania operacyjne wobec mojego syna nie mogą być rozpatrywane bez kontekstu, jakim są opublikowane wczoraj przez media fragmenty wyników kontroli, dotyczącej organizacji wyborów korespondencyjnych na urząd prezydenta RP, które miały odbyć się w maju 2020 roku - mówił szef NIK.
Morawiecki o akcji CBA w domu syna Banasia. "Służby wykonują swoje zadania"
Jego wypowiedź dla mediów skomentował w programie "Gość Wydarzeń" Polsat News premier Mateusz Morawiecki.
- Służby wykonują swoje zadania (...). Dajmy im wykonywać te zadania zgodnie z ich najlepszą, pozyskaną wiedzą i zaczekajmy na rezultat pracy poszczególnych służb. W tym przypadku na zlecenie prokuratury - powiedział szef rządu.
Premier: każdy musi być sprawdzony przez służby
- Nikt w państwie nie może być traktowany w sposób szczególny. Państwo, które my budujemy, ma być silne dla silnych i tych, którzy mają pozycję, a wyrozumiałe dla słabszych - kontynuował premier.
- Tutaj nie ma takich, którzy są lepsi od innych i każdy musi być sprawdzony przez służby - dodał.
Morawiecki zaznaczył jednak, że w jego opinii Marian Banaś w przeszłości "przyczynił się do twardej, skutecznej walki z mafiami VAT-owskimi". - Znam jego życiorys z lat walki z komuną (...). I to jest bardzo szlachetny życiorys - zaznaczył.
Marian Banaś wydał oświadczenie. "Państwo policyjne rządzone przez służby"
Na ten właśnie życiorys, działalność opozycji i walkę z komunizmem Marian Banaś powoływał się także w swoim środowym oświadczeniu.
- Funkcjonariusze CBA przeprowadzili przeszukanie w domu mojego syna Jakuba Banasia. Zakłócono spokój mojej synowej, a sytuację tę w szczególny sposób przeżyły moje wnuki - mówił. Jak dodał, zarówno on, jak i jego syn w ciągu ostatniego roku byli "inwigilowani i represjonowani wraz z całą z rodziną".
Zdaniem Banasia, działania CBA i prokuratury przypominają "czasy bolszewickie". - Dzisiaj w rzekomo wolnej Polsce władza robi to samo. To policyjne państwo rządzone przez służby - ocenił Banaś.
Szczepienia przeciw COVID-19 w Polsce. Kiedy będą zaszczepieni wszyscy chętni?
Mateusz Morawiecki pytany był także o to, kiedy będzie szansa na zaszczepienie wszystkich, którzy deklarują chęć przyjęcia preparatu przeciw COVID-19.
- Na ten moment podajemy tę datę, jako koniec sierpnia, ale właściwie mogę powiedzieć, że z tej dynamiki szczepień, którą udało nam się uzyskać, z tych zachęt, ale także ze sprawności całego Narodowego Programu Szczepień, z logistyki, z dystrybucji, mogę wysnuć wniosek, że jest szansa na wcześniejsze zaszczepienie nawet w lipcu - odparł premier.
Dopytywany dokładnie to, w którym etapie lipca miałoby to nastąpić, stwierdził, że "trudno powiedzieć, bo to z kolei zależy od tego, jak szybko dostaniemy te nowe dawki (szczepionek - red.)". - Liczymy na to, że jak najszybciej. Ja dzisiaj chociażby rozmawiałem z szefem Pfizera na cały świat, niedawno rozmawiałem z przedstawicielami AstraZeneca, a wcześniej z panią komisarz Ursulą von der Leyen. Chcemy przyspieszać, przyspieszać i jeszcze raz przyspieszać dostawy dawek do Polski - zaznaczył.
Mateusz Morawiecki pytany był także o to, jak czuł się po szczepieniu AstraZeneką. - Dobrze się czułem i warto podkreślić, że głosy dotyczące ryzyk związanych z AstraZeneką, nijak się mają do ryzyka, które pojawia się wtedy, jak się osoba nie zaszczepi - oznajmił premier.
Przeczytaj także: