Trwa ładowanie...

Rzecznik PK o przeszukaniu u Ziobry. "Standardowa procedura"

- Standardową rzeczą jest, że się nie informuje osoby, u której chce się robić przeszukanie, bo ta czynność traciłaby sens - powiedział podczas konferencji prasowej rzecznik Prokuratury Krajowej o przeszukaniu u Zbigniewa Ziobry. Posłowie klubu PiS zarzucili służbom, że weszły do domu byłego ministra bez uprzedzenia.

ABW weszło m.in. do domu Zbigniewa ZiobryABW weszło m.in. do domu Zbigniewa ZiobryŹródło: East News, fot: Tomasz Jastrzebowski/REPORTER
d21ma9q
d21ma9q

- Przy rozpoczęciu przeszukania taką osobę się informuje. Zbigniewa Ziobry w domu nie było. Prokurator kontaktował się z rodziną, prosząc o otworzenie lokalu. To okazało się bezskuteczne, wobec powyższego - zgodnie z przepisami do tej czynności - została wybrana inna osoba - mówił podczas konferencji prasowej rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak.

Zaprzeczył doniesieniom posłów Suwerennej Polski, że funkcjonariusze wybili okna. Potwierdził natomiast, że naruszono drzwi w celu wejścia do domu byłego ministra.

Prokurator odniósł się też do zarzutów, że funkcjonariusze naruszyli immunitet posła. - Prokuratura stoi na stanowisku, że immunitet poselski nie obejmuje i nie chroni pomieszczeń posła. Jest to immunitet przypisany osobie - podkreślił.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jutro przesłuchania komisji ds. Pegasusa. "Woś powinien czuć niepokój"

PK o zabraniu telefonów dzieciom Ziobry

Podczas konferencji prasowej posłowie PiS i Suwerennej Polski kilkukrotnie stwierdzili, że podczas przesłuchania zabrano sprzęt elektroniczny dzieciom Zbigniewa Ziobry. Chodziło m.in. o telefony i iPady.

d21ma9q

- Jednym z celów tej czynności było uzyskanie dokumentacji, w tym dokumentacji w formie elektronicznej. Nie wiem do końca, jak było. Natomiast proszę się wczuć w rolę funkcjonariusza ABW, czy prokuratora, który znajduje telefon lub tablet. Ciężko ocenić czy jest to przedmiot dziecka, czy nie. Ma polecenie zabezpieczenia. Na pewno nie było tak, że dzieciom cokolwiek zabierano, bo nie było tam dzieci - stwierdził rzecznik PK.

We wtorek rano europoseł Patryk Jaki jak pierwszy poinformował, że służby weszły do domów Zbigniewa Ziobry, Michała Wosia, Marcina Romanowskiego oraz Dariusza Mateckiego. Sprawa ma związek z dotacjami z Funduszu Sprawiedliwości na jeden z projektów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d21ma9q
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d21ma9q
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj