Trwa ładowanie...
10-02-2015 10:45

Rzecznik Kremla oskarża Zachód o destabilizację sytuacji na Ukrainie

Kreml oskarża Zachód o destabilizację sytuacji na Ukrainie. Taką opinię wyraził między innymi rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow. Współpracownik Władimira Putina podkreślił przy tym, że Rosja jest krajem rzeczywiście zainteresowanym pokojowym uregulowaniem ukraińskiego kryzysu.

Rzecznik Kremla oskarża Zachód o destabilizację sytuacji na UkrainieŹródło: AFP, fot: Dimitar Dilkoff
d3uizwb
d3uizwb

W opinii Pieskowa destabilizacyjny charakter mają zapowiedzi kolejnych sankcji wobec Rosji, a także ewentualne dostawy broni dla ukraińskiej armii. „Wszystkie plany związane z sankcjami, izolacją i dostawami broni, to niestety działania nastawione na destabilizację sytuacji na Ukrainie” - cytuje wypowiedź Pieskowa rozgłośnia RSN. Kremlowski rzecznik wyraził ubolewania z powodu takiego stanowiska Zachodu wobec Rosji.

Rosyjskie media przypominają, że jutro w Mińsku powinni spotkać się przywódcy: Rosji, Niemiec, Francji i Ukrainy, a także liderzy separatystów z Donbasu, aby uzgodnić warunki pokojowego uregulowania konfliktu. W tym kontekście ważna jest pozycja Rosji, bowiem to Moskwa ma największy wpływ na decyzje donieckich i ługańskich terrorystów.

- Jeśli Stany Zjednoczone zdecydują się dostarczać Ukrainie broń, Rosja najprawdopodobniej zareaguje w sposób dyplomatyczny - oświadczył we wtorek sekretarz Rady Bezpieczeństwa Rosji Nikołaj Patruszew.

- Jeśli dostarczają broń, dojdzie do dalszej eskalacji konfliktu, będzie on narastał - powiedział Patruszew, cytowany przez agencję prasową ITAR-TASS.

d3uizwb

Spytany o ewentualne działania odwetowe Rosji, gdyby kwestia amerykańskich dostaw poszła do przodu, szef kremlowskiej Rady Bezpieczeństwa powiedział: "Nie, myślę, że będziemy działać dyplomatycznie".

Pytany o ewentualne dostawy broni z USA na Ukrainę, by pomóc ukraińskim siłom rządowym w walce ze wspieranymi przez Rosję separatystami na wschodzie kraju, prezydent USA Barack Obama przyznał, że ta opcja może zostać rozważona, ale dopiero jeśli zawiedzie dyplomacja.

Odbywająca jednodniowa wizytę w Waszyngtonie kanclerz Niemiec Angela Merkel powtórzyła swą negatywną opinię na temat dostaw broni dla Ukrainy, ale zapewniła, że sojusz USA-UE będzie trwał, nawet jeśli obie strony nie zawsze się zgadzają. Wcześniej w tym duchu Merkel wypowiedziała się na zakończonej w niedzielę Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.

d3uizwb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3uizwb
Więcej tematów