Rzeczniczka Komitetu Śledczego: Będziemy spełniać życzenia Polski przy oględzinach Tu-154M
Swietłana Pietrienko powiedziała, że podczas oględzin wraku tupolewa wykonywane będą wszystkie prośby strony polskiej ws. zdjęć badanych detali. Przedstawiciele prokuratury od poniedziałku prowadzą dodatkowe badania Tu-154M.
- Przy dodatkowych oględzinach będzie stosowany rosyjski sprzęt kryminalistyczny, ale będziemy obowiązkowo spełniać wszystkie prośby, które wyraża strona polska - tj. robić zdjęcia tych lub innych elementów. Współpraca z Polakami stoi na wysokim, profesjonalnym poziomie - powiedziała rzeczniczka Komitetu Śledczego Swietłana Pietrienko, cytowana przez PAP na swojej stronie internetowej.
Komitet Śledczy zakończył już główne działania śledcze w ramach badania sprawy karnej. Rosjanie nie mają już pytań, jeśli chodzi o przyczynę wypadku w Smoleńsku i "odtworzyli obraz katastrofy". Stwierdzono m.in. "błędne działania załogi" Tu-154M. Pietrienko dodała też, że wciąż prowadzona jest sprawa karna. W związku z tym "nie mogą przekazać Polsce wraku tupolewa, bo jest dowodem rzeczowym".
W poniedziałek pięciu polskich prokuratorów i technicy kryminalistyczni udali się do Smoleńska na dodatkowe oględziny wraku prezydenckiego samolotu Tu-154M. Na miejscu przeszli trwającą godzinę procedurę kontroli i przejścia przez tzw. strefę sterylną. Wymagało to m.in. przebrania się w jednorazowe okrycia. Badania potrwają do piątku.
Do katastrofy prezydenckiego Tu-154M doszło 10 kwietnia 2010 roku. Zginęło w niej 96 osób, wśród nich: prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, grupa parlamentarzystów, dowódcy wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych RP i pracownicy Kancelarii Prezydenta.
Zobacz także: Andrzej Halicki o zamieszaniu z tablicą dla Kaczyńskich. "Kabaret"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl