Rządowi politycy mają do dyspozycji 500 samochodów służbowych
Nie ma właściwie miesiąca, by nie doszło do wypadku z udziałem rządowej limuzyny. Okazuje się, że politycy Beaty Szydło mają do dyspozycji aż 505 samochodów służbowych.
Politycy Nowoczesnej wystąpili do szefowej Kancelarii Premiera z pytaniami dotyczącymi wykorzystywania samochodów służbowych w rządzie Beaty Szydło. Okazuje się, że łącznie KPRM oraz ministerstwa mają do dyspozycji 505 samochodów służbowych.
- Tych samochodów jest zdecydowanie za dużo. To zaszłość z czasów PRL, gdy władza korzystała z licznych przywilejów. Dziś rząd nie powinien przesadzać i postawić na skromność. Mamy do czynienia z nadużywaniem korzystania z limuzyn. Wiele osób nie powinno z nich korzystać, zwłaszcza do celów prywatnych. Ciągle słyszymy o wypadkach z udziałem ministrów – mówi Wirtualnej Polsce Zbigniew Gryglas z Nowoczesnej, współautor interpelacji w sprawie samochodów w rządzie.
Jak wynika z informacji przedstawionych przez minister Kempę, 23 samochody kupiono za rządów PiS. Kosztowały w sumie 2,6 mln zł. "Ponadto, w 2016 r. Żandarmeria Wojskowa na potrzeby Ministerstwa Obrony Narodowej zakupiła 15 samochodów za kwotę 4,9 mln zł: 13 bmw i 2 audi" – pisze szefowa Kancelarii Premiera. 59 samochodów rząd użytkuje w ramach najmu długoterminowego.
A czym jeżdżą Polacy:
"Dbałość o oszczędne wydatkowanie środków publicznych, przy jednoczesnym zapewnieniu najwyższej jakości funkcjonowania administracji rządowej i bezpieczeństwa, jest jednym z priorytetów w działalności Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Rozpoczęto prace analityczne w celu racjonalizacji polityki zarządzania rządową flotą samochodową. Polityka ta musi bowiem opierać się na podejściu całościowym, uwzględniającym konieczność zapewnienia skutecznej realizacji zadań, oszczędne gospodarowanie środkami publicznymi, a także bezpieczeństwo osób podróżujących oraz innych uczestników ruchu" – tłumaczy minister Kempa liczbę samochodów, który dysponują politycy.
Służbowych limuzyn politykom na pewno przybędzie. Jak pisała niedawno Wirtualna Polska, rządowa administracja zamawia… 258 samochodów, w tym 40 limuzyn. Pojazdy trafią m.in. do ministerstw i urzędów wojewódzkich.