Rząd: Polski Cukier z 28 cukrowni
Spółka Polski Cukier zostanie utworzona z 28 cukrowni, a nie - jak zakłada projekt tzw. ustawy cukrowej - ze wszystkich państwowych 49 cukrowni - poinformowało w środę Centrum Informacyjne Rządu.
Rząd wyraził zgodę na utworzenie spółki Polski Cukier poprzez połączenie 28 cukrowni - napisano w komunikacie.
Według propozycji resortu skarbu, w skład Polskiego Cukru weszłyby cukrownie: Borowiczki, Brześć Kujawski, Częstocice, Dobrzelin, Gryfice, Janikowo, Klemensów, Kluczewo, Krasnystaw, Kruszwica, Leśmierz, Lublin, Łapy, Malbork, Mała Wieś, Nakło, Nowy Staw, Opole Lubelskie, Ostrowy, Pruszcz, Przeworsk, Rejowiec, Sokołów, Szczecin, Tuczno, Werbkowice, Wożuczyn i Żnin.
Przeciwko decyzji rządu protestuje Rolnicza "Solidarność". Związkowcy chcą, by utworzono holding ze wszystkich 49 zakładów.
Zgodnie z ustawą, uchwaloną przez Sejm 11 kwietnia, spółkę Polski Cukier mają utworzyć wszystkie cukrownie niesprywatyzowane w chwili wejścia ustawy w życie. Ocenia się, że ustawa wejdzie w życie za około 2-3 miesiące.
Większość udziałów w Polskiej Spółce Cukrowej mają mieć plantatorzy buraków i pracownicy cukrowni. Do koncernu mają wejść niesprzedane cukrownie. Obecnie jest ich 33. Jednak zwolennicy Polskiego Cukru chcą, by rząd wycofał się z umowy wstępnej, z francuskim koncernem Saint Louis Sucre i nie sprzedawał 16 cukrowni Śląskiej Spółki Cukrowej. Wówczas do polskiego koncernu weszłoby 49 cukrowni.
Ustawa przewiduje utworzenie Komisji Porozumiewawczej do spraw Cukru, której członków powołuje i odwołuje premier. Zadaniem Komisji, której kadencja trwa 4 lata, będzie ustalanie szczegółowych zasad współpracy między producentami cukru i plantatorami buraków cukrowych. Komisja ma wydawać opinię dotyczącą propozycji ceny interwencyjnej cukru, a także minimalnych cen buraków cukrowych oraz opiniować decyzję o podziale limitów produkcji cukru.
O utworzenie Spółki Polski Cukier zabiegał pos. Gabriel Janowski. Poseł najpierw przez dwa tygodnie okupował gabinet ministra skarbu, potem walczył w Sejmie o przyjęcie ustawy, a ostatnio próbował zająć Kancelarię Premiera. Według Janowskiego, oddanie cukrowni zachodnim inwestorom doprowadzi do upadku polskiego cukrownictwa. Obecnie kapitał zagraniczny dysponuje ok. 40% naszego rynku. Janowski twierdzi, że po upływie okresu ochronnego zagraniczni inwestorzy zaczną masowo zwalniać pracowników.
Rząd tą decyzją podważył wolę obu izb parlamentu - oświadczył Janowski i nazwał decyzję rządu prowokacją wobec społeczeństwa i wydaniem wojny spoleczeństwu. (kar)