Rząd PiS ograny przez Rosjan. Wizy trafiały nie tylko do informatyków

Rosjanie przejmowali białoruskie spółki, by korzystać z polskiego programu wizowego dla informatyków. "Rzeczpospolita" ujawnia, że jednej z takich firm wydano aż 370 wiz.

Posiedzenie komisji ds. afery wizowej
Posiedzenie komisji ds. afery wizowej
Źródło zdjęć: © East News | Tomasz Jastrzebowski/REPORTER
Adam Zygiel

28.11.2024 | aktual.: 28.11.2024 09:52

"Poland.Business Harbour" miał na celu przyciągnąć informatyków m.in. z Białorusi, którzy uciekali z kraju po wyborach prezydenckich, w wyniku których na czele państwa pozostał Alaksandr Łukaszenka.

Zainteresowanie programem gwałtownie wzrosło po wybuchu wojny Rosji z Ukrainą. Jak podaje "Rzeczpospolita", program stał się dla wielu Rosjan sposobem na uniknięcie mobilizacji wojskowej. W kwietniu 2022 r. departament konsularny MSZ alarmował Kancelarię Premiera o tym zjawisku, podkreślając, że dotyczy to głównie firm z Rosji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Spóźniona reakcja

Dopiero dwa miesiące po tym alarmie, Justyna Orłowska z GovTech KPRM zwróciła się do szefów Agencji Wywiadu i Krajowej Administracji Skarbowej z pytaniem o chęć udziału w weryfikacji firm uczestniczących w programie. Sejmowa komisja śledcza ds. afery wizowej nie znalazła dowodów na podjęcie działań w tej sprawie. Firmy z Rosji, które relokowały się do Polski, nie były sprawdzane pod kątem bezpieczeństwa.

Mimo decyzji o zablokowaniu wydawania wiz Rosjanom po agresji na Ukrainę, Polska nie wyłączyła Rosji z programu PBH. Wizy były nadal wydawane, a wnioskodawcy nie musieli udowadniać, że są informatykami - wystarczyło ich oświadczenie. MSZ wnioskował o weryfikację firmy Merkelon Development LLC, założonej na Białorusi, która zatrudniła ok. 370 obywateli Rosji. Co ciekawe, wnioski o wizy PBH składano głównie w Ambasadzie RP w Gruzji.

Jak wylicza "Rz", od 1 marca 2022 roku do 31 grudnia 2023 roku obywatelom Federacji Rosyjskiej wydano 1838 takich wiz.

Czytaj więcej:

Wybrane dla Ciebie