"Rywingate": Lew nie wszedł na arenę!
Sejmowa Komisja Śledcza rozpoczęła przesłuchanie Lwa Rywina. Przed komisją stanął on wraz ze swymi pełnomocnikami, którzy już na wstępie zgłosili kilka wniosków formalnych, dotyczących m.in. wyłączenia ze składu komisji dwóch jej członków. W rezultacie komisja przerwała posiedzenie i zarządziła wznowienie postępowania w sobotę o godz. 9.00. Przed przesłuchaniem Rywin nie chciał odpowiadać na żadne pytania dziennikarzy.
Pełnomocnikami Rywina są mecenasi Marek Małecki i Piotr Rychłowski. Złożyli oni w piątek wnioski o wykluczenie ze składu sejmowej komisji śledczej Piotra Smolany z Samoobrony i Zbigniewa Ziobro z PiS.
Wnioski argumentowali tym, że obaj posłowie nie są bezstronni, ponieważ złożyli dwa różne zawiadomienia - Smolana do policji w sprawie popełnienia przestępstwa przez Adama Michnika, Ziobro do prokuratury w sprawie niepowiadomienia przez premiera Leszka Millera organów ścigania o podejrzeniu popełnienia przez Rywina przestępstwa. Pełnomocnicy wyciągają z tego wniosek, że obaj posłowie są już przeświadczeni, iż Rywin popełnił przestępstwo - a więc nie są bezstronni.
Z opublikowanego 27 grudnia w "Gazecie Wyborczej" artykułu "Ustawa za łapówkę" wynika, że właściciel firmy producenckiej Heritage Films i przewodniczący Rady Nadzorczej stacji telewizyjnej Canal Plus złożył "Agorze" - wydawcy dziennika - propozycję zapłacenia 17,5 mln dolarów łapówki.
W zamian jakoby obiecał załatwienie korzystnych dla spółki zmian w rządowym projekcie nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji.
W tej sprawie - jak napisała "Gazeta Wyborcza" - Rywin przeprowadził rozmowy z prezes "Agory" Wandą Rapaczyńską oraz redaktorem naczelnym "Gazety Wyborczej" Adamem Michnikiem, który nagrał treść rozmowy z Rywinem, a następnie przekazał ją premierowi Leszkowi Millerowi.
W trakcie konfrontacji Rywina i Michnika u premiera Rywin miał przyznać, że jego propozycja powstała z inspiracji Roberta Kwiatkowskiego, prezesa TVP i Andrzeja Zarębskiego, byłego członka KRRiTV.
31 grudnia 2002 roku Prokuratura Apelacyjna w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie domniemanej obietnicy płatnej protekcji w związku z pracami nad nowelizacją ustawy o radiofonii i telewizji. 14 stycznia 2003 roku Lwu Rywinowi postawiono zarzut płatnej protekcji, za co grozi do 3 lat więzienia. Zastosowano wobec niego środki zapobiegawcze w postaci zakazu opuszczenia kraju połączonego z zatrzymaniem paszportu oraz poręczenia majątkowego.
13 stycznia 2003 roku rozpoczęła pracę sejmowa komisja śledcza, która będzie badać tzw. aferę Rywina. Przed sejmową komisją komisją śledczą przesłuchiwany już był redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" Adam Michnik, prezes "Agory" Wanda Rapaczyńska i prezes Zarządu Telewizji Polskiej Robert Kwiatkowski.
Lew Rywin jest znanym polskim producentem filmowym. Jego firma, Heritage Films, założona w 1991 roku, wyprodukowała "Listę Schindlera" Stevena Spielberga, "Króla olch" Voelkera Schloendorfa oraz "Pana Tadeusza" Andrzeja Wajdy. Wcześniej Rywin był szefem biura handlu zagranicznego i zastępcą prezesa ds. finansowych TVP. Był też przez kilka lat prezesem Canal + a później szefem rady nadzorczej. (mp)
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/pisane-ci-pisanie-6039096887997569a ) Skomentuj tę sprawę! „Rywingate” - przykład pospolitej próby korupcji, czy też afera polityczna na najwyższych szczeblach władzy. Apogeum choroby czy początek kuracji? Sprawa zostanie wyjaśniona i sprawca (lub sprawcy) skazany?
Redakcja wiadomości WP zaprasza Cię do współredagowania naszego serwisu - prześlij nam Twój komentarz dotyczący powyższego tematu.