Ryszard Petru rozmawiał z Guyem Verhofstadtem. Sankcje? "Słyszałem o innych rozwiązaniach"
Ryszard Petru przekonywał Guya Verhofstadta, że ewentualne sankcje Unii Europejskiej wobec Polski nie odniosą skutku, ponieważ zostaną skierowane przeciwko obywatelom, a nie rządowi. Lider Nowoczesnej podczas spotkania z europosłami zapewniał, że jego partia jest proeuropejska i jako jedyna namawia kraj do przyjęcia waluty Wspólnoty.
Lider NowoczesnejRyszard Petrupowiedział po spotkaniu w PE z europosłem Guyem Verhofstadtem, że jest przeciwny nakładaniu sankcji na Polskę w związku ze sprawą Trybunału Konstytucyjnego. Wyjaśnił, że "sankcje uderzyłyby w Polaków, a nie w polski rząd", do czego próbował przekonać Verhofstadta już wcześniej. - Z drugiej strony procedura istnieje i miejmy świadomość, że pewnego dnia ona może wejść w fazę decyzyjną - powiedział.
Dopytywany, jakie rozwiązania wobec tego popiera, Petru przyznał, że "słyszał o innych rozwiązaniach". - Nie chcę o tym teraz rozmawiać. To wszystko może być na poziomie pomysłów, nie ja jestem ich autorem - powiedział. Dodał, że jeszcze we wtorek spotka się z wiceszefem KE Fransem Timmermansem, by rozmawiać o sprawie TK.
Verhofstadt jest liderem frakcji parlamentarnej Porozumienia Demokratów i Liberałów na rzecz Europy w PE. W spotkaniu uczestniczył też szef tej partii Hans van Baalen.
Nowoczesna stoi twardo za euro
Petru w trakcie spotkania zapewnił swoich rozmówców o jednoznacznej, proeuropejskiej postawie Nowoczesnej. - Jesteśmy jedyną partią, która jest za wejściem Polski do strefy euro. W ciągu najbliższych tygodni może ukazać się propozycja stworzenia specjalnego budżetu dla strefy euro, który będzie inny, niż ten budżet ogólnoeuropejski. To jest właśnie sygnał, jak dużo Polska traci, będąc na peryferiach Europy - powiedział polityk.
Według lidera Nowoczesnej sytuacja związana z Trybunałem Konstytucyjnym pogorszyła się, co również było tematem rozmów. - O ile wcześniej TK był zablokowany, to teraz jest polityczny - powiedział.
Spór PiS i KE
Verhofstadt podkreślił, że razem z Petru są zmartwieni tym, co dzieje się w Polsce. - Czujemy razem pogorszenie sytuacji. Ciągle istnieje problem związany ze sporem PiS z Komisją Europejską, dotyczący praworządności. Sytuacja się nie poprawia i jesteśmy tym zmartwieni. Uważamy, że dobrym rozwiązaniem jest pomóc Nowoczesnej i polskim obywatelom w ich oporze i chęci zmian, w chęci rozwiązania tego problemu tak szybko, jak to możliwe - powiedział.