Ryszard Petru o wyborach samorządowych: proponuję prawybory
We wtorek lider Nowoczesnej Ryszard Petru w #dzieńdobryWP stwierdził, że chce prawyborów, które miałyby wyłonić kandydatów na prezydenta Warszawy i innych większych miast. Przyznał, że nie wyklucza wspólnej listy z Platformą Obywatelską. Odniósł się również do działań ministra środowiska Jana Szyszki. – Ta ustawa powstała pod wpływem lobbingu. Pytam, czy tak nie było przypadkiem – powiedział.
07.03.2017 | aktual.: 07.03.2017 12:32
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Dzisiaj rozmawiając o wyborach samorządowych, proponuję prawybory, które byłyby realizowane na przykład we wszystkich dużych miastach, ale nie na bazie naszych członków, nie na bazie jakiś sondaży, bo sondaże są bardzo zmienne, natomiast na bazie wszystkich mieszkańców danego miasta. Wszyscy, którzy są uprawnieni do głosowania w Warszawie, we Wrocławiu, w Szczecinie, mogliby oddać głos na jednego z naszych kandydatów – Platformy i Nowoczesnej – mówił Petru.
Zaznaczył również, że zorganizowanie takich prawyborów jest proste i organizuje się je na całym świecie. Głosowanie miałoby odbyć się drogą internetową, ale również w kilku lokalach wyborczych. Lider Nowoczesnej przyznał, że prawybory byłyby finansowane z pieniędzy partyjnych. Jednak, jak podkreślił, forma internetowa jest jedną z tańszych.
Czy Platformie Obywatelskiej podoba się ten pomysł? Petru powiedział, że rozmawiał na ten temat z PO, jednak nie z jej liderem Grzegorzem Schetyną, bo ten przebywa na urlopie. Rozmawiałem o tym pomyśle z Platformą. Grzegorz Schetyna jest na urlopie, w związku z tym ograniczona jest możliwość, natomiast to jest pomysł, który uważam za dobry.
- Do dalszej współpracy trzeba umieć dochodzić poprzez formułę, która jest najbardziej fair i najbardziej demokratyczna – ocenił Petru. Podkreślił, że nie wyklucza wspólnej listy z PO, mimo że Platforma wystawiła swoją kandydatkę na prezydenta Wrocławia – prof. Alicję Chybicką. - To była bardzo dziwna propozycja: proponujemy wspólną listę pod warunkiem, że poprzecie naszego kandydata – powiedział lider Nowoczesnej.
Zwrócił jednak uwagę, że Nowoczesna jest w koalicji z Rafałem Dutkiewiczem, obecnym prezydentem Wrocławia, który zadeklarował, że nie będzie startował w najbliższych wyborach, ale jest skłonny poprzeć wspólnego kandydata. - Apeluję do Platformy, żeby nie wychodziła przed szereg, stawiając fakty dokonane, bo to jest niesympatyczne – zaznaczył Petru.
Na koniec zapytany o to, czy Nowoczesna chce odwołania Szyszki, odpowiedział twierdząco. - Tak, ale dla mnie główną kwestią jest to, co robi CBA. Myśmy zgłosili do CBA pytanie o to, czy przypadkiem minister Szyszko nie popełnił przestępstwa, czy tam nie było konfliktu interesu. Przypomnę, że jest właścicielem wielu działek. Chciałbym wiedzieć, jaki był lobbing wokół tej ustawy. Osoby, które miały działki zalesione przed wyjściem tej ustawy w życie i wiedziały, że ta ustawa wejdzie w życie, mogły dokupić działkę i potem jej wartość mogła wzrosnąć kilkakrotnie – stwierdził Petru. Podkreślił, że ustawa powstała pod wpływem lobbingu. - Pytam, czy tak nie było przypadkiem – doprecyzował.