Ryszard Petru: dogadam się ze Schetyną, jeśli będzie wymagała tego racja stanu
• Petru: jak przyjdą wybory, jesteśmy w stanie się zjednoczyć
• Jestem przekonany, że dogadam się ze Schetyną - dodał lider Nowoczesnej
• W jego ocenie, "rząd popełnia błąd za błędem"
03.11.2016 | aktual.: 03.11.2016 09:35
- Nikt nie będzie szukał jedności w opozycji, bo partie są różne i jest konkurencja, ale jak przyjdą wybory i będzie taka potrzeba, to jesteśmy w stanie się dogadać i zjednoczyć. Jestem przekonany, że podczas wyborów dogadam się z Grzegorzem Schetyną. W imię racji stanu. Trzeba być pragmatycznym i szukać rozwiązań, żeby wygrać i przejąć władzę - oznajmił lider Nowoczesnej Ryszard Petru na antenie Radia Zet.
- Jesteśmy konkurencją lekkoatletyczną wobec PO, bo z bokserskiej obie strony wychodzą poranione - dodał Petru. Zdaniem polityka potrzebny jest strategiczny scenariusz w ramach opozycji, ale tylko w kwestiach fundamentalnych, jak Trybunał, czy wolności obywatelskie.
Zdaniem lidera Nowoczesnej "rząd popełnia błąd za błędem". Jako przykład podaje reformę edukacji i nową ustawę o Trybunale. Petru dodaje, że jest "chaos i niedotrzymywanie zobowiązań".
- PiS mówił o odnowie moralnej, a okazało się, że chodziło im o skok na kasę i obsadzenie spółek własnymi, niekompetentnymi ludźmi. Wracają jak bumerang. Nawet, jak zostali zdymisjonowani - komentuje.
W ocenie Petru, można doprowadzić do sytuacji, kiedy szerokie protesty, z bardzo mocnym głosem opozycji, sprawią, że "oni się wycofają". Jako przykład przywołał przypadek "czarnego protestu".