Ryszard Nowak odchodzi z PiS. Decyzją Jarosława Kaczyńskiego do gry wchodzi Iwona Mularczyk
Prezydent Nowego Sącza Ryszard Nowak rzucił partyjną legitymacją i nie jest już członkiem PiS. Obraził się na partię po tym, jak na kandydatkę tego ugrupowania na prezydenta miasta została rekomendowana Iwona Mularczyk, żona posła Arkadiusza Mularczyka. Decyzję w tej sprawie podjął sam Jarosław Kaczyński - dowiedziała się WP.
"W dniu dzisiejszym na ręce prezesa Jarosława Kaczyńskiego złożyłem rezygnację z członkostwa w partii Prawo i Sprawiedliwość" - oświadczył w poniedziałek prezydent Nowak. O opuszczeniu PiS poinformował wcześnej - po tym, jak Komitet Polityczny PiS podjął w piątek decyzję o rekomendowaniu Iwony Mularczyk na kandydatkę na prezydenta Nowego Sącza. - Przyznam, że rezygnacja Nowaka była zaskoczeniem. Po tym, jak to ogłosił, był nieuchwytny. Trzy dni nie odbierał telefonu - mówi nam działacz PiS z sądeczczyzny.
"Nowak nie ogarniał"
Obecny prezydent Nowego Sącza całe swoje polityczne życie związał z braćmi Kaczyńskimi - od 1993 r. należał do Porozumienia Centrum, następnie przystąpił do Prawa i Sprawiedliwości, którego był członkiem do wczoraj. Decyzja o opuszczeniu partii - jak słyszymy - nie była dla niego łatwa. - Żal jest, ale płakać nie będziemy - mówi nam jeden z polityków PiS.
Jak dodaje nasz rozmówca: - Nowak robił sobie "legendę pecetowca" [od PC - Porozumienia Centrum - przyp .red.], potrzebował PiS do wyborów, a potem się od partii odcinał. "Legendował się" jako wierny druh, ale nie miało to wiele wspólnego z rzeczywistością.
Działacz partii z sądeczczyzny: - Nowak zmęczył sobą miasto, wypalił się. Postanowił, że po trzech kadencjach to rzuca, że nie będzie kandydował. Zarekomendował szerzej nieznanego pana Krzysztofa Głuca, człowieka ze świata nauki, z Krakowa, z korzeniami sądeckimi. Nie do zaakceptowania.
Jak usłyszeliśmy, obecny prezydent skłócił lokalnych działaczy, miastem rządził marnie, wprowadzał chaos, nie ogarniał urzędu. - Nawet wyborcy PiS, nasz elektorat, na nas łypie, chce zmian. Coś z tym trzeba było zrobić, przewietrzyć kadry. Zmiany personalne są niezbędne - uważa nasz rozmówca z partii rządzącej.
Polityk PiS: - Pojawiły się różne nazwiska. Poseł Józef Leśniak zaproponował młodego historyka Jakuba Bulzaka, minister Piotr Naimski - lokalną działaczkę Małgorzatę Belską. Pisał w tej sprawie nawet listy do Prezesa. Zgłosił się jeszcze wiceprezydent Jerzy Gwiżdż.
Wszystkie propozycje ostatecznie przepadły.
Prezes rekomenduje żonę posła
Według naszych informacji każdy z wymienionych "kandydatów na kandydata" w wewnętrznych analizach i badaniach wypadał blado. Jak słyszymy, o tym, by poszukać nazwiska "z zewnątrz", zdecydował sam Jarosław Kaczyński. Padło wreszcie nazwisko "Mularczyk". I nie chodzi tu o popularnego w regionie posła Solidarnej Polski Arkadiusza Mularczyka, ale o jego małżonkę Iwonę. Ostatecznie to ona właśnie - decyzją prezesa, a formalnie całego Komitetu Politycznego - wystartuje w wyborach prezydenckich w Nowym Sączu z rekomendacji PiS.
- Gdybym ja wystartował, wyglądałoby to źle. Prowadzę temat reparacji wojennych, przygotowuję raport w tej sprawie. Mam bardzo dużo pracy w Warszawie - mówi Wirtualnej Polsce Arkadiusz Mularczyk. Czy cieszy się z rekomendacji małżonki?
- Jestem bardzo dumny, to wielki zaszczyt. Choć nie ukrywam, iż nie jest to dla mnie sytuacja w pełni komfortowa. Zdawałem sobie sprawę, jak może zostać to odebrane. Ale trzymam kciuki, bo Nowy Sącz potrzebuje dobrej zmiany - mówi nam poseł klubu Zjednoczonej Prawicy.
Dodaje, iż jego małżonka jest osobą "spoza układu", świetnie znająca miasto i jego potrzeby. - Patrzymy na Nowy Sącz w szerszym kontekście, regionalnym. Widzimy wiele problemów - od komunikacyjnych, po smog. Będę wspierał małżonkę swoim doświadczeniem - zapewnia Arkadiusz Mularczyk.
Iwonę Mularczyk - jak słyszymy - czekają teraz spotkania z lokalnymi strukturami PiS i "uporządkowanie sytuacji wewnętrznej". Jej kampania ruszy niebawem, w planach mają być regularne konferencje oraz spotkania z mieszkańcami.
Kandydatka PiS na prezydenta będzie rywalizowała z Leszkiem Zegzdą, członkiem władz województwa małopolskiego z ramienia PO. Iwona Mularczyk pracuje jako psycholog szkolny i pedagog w Zespole Szkół nr 4 w Nowym Sączu.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl