Ryszard Bugaj: jeżeli Władimir Putin na to się zdecyduje, może być groźnie dla świata
- Władimir Putin bardzo dużo zainwestował w awanturę na Ukrainie. Bardzo ciężko jest mu się teraz cofnąć - uważa prof. Ryszard Bugaj. Kluczową sprawą jest to, czy Putin zdecyduje się "iść w kierunku izolacji". Taka decyzja może mieć konsekwencje nie tylko dla Rosji, ale i dla całego świata - dodaje profesor Bugaj w rozmowie z TVP Info.
30.07.2014 | aktual.: 30.07.2014 19:54
Zdaniem byłego opozycjonisty Putin musi mimo wszystko liczyć się z opinią publiczną i jej sprzeciwem. - Jest też pytanie o jego oligarchiczne zaplecze. Putin znalazł się więc w takiej sytuacji, że co by nie zrobił, to nie będzie to dobre, ani dla niego, ani dla Rosji ani dla świata – wyjaśniał profesor.
Po raz pierwszy Unia podjęła decyzję, która uderzy bezpośrednio w rosyjską gospodarkę i wymianę handlową z Moskwą. Uzgodnione sankcje mają obowiązywać przez rok, będą stale monitorowane i w każdej chwili mogą być zaostrzone. Po 12 miesiącach zostaną przedłużone, jeśli Rosja nadal będzie zaogniać konflikt na Ukrainie i nie będzie współpracować z Zachodem.
Sankcje są sektorowe i zostały uzgodnione na podstawie propozycji przygotowanych przez Komisję Europejską. To sankcje bez precedensu - komentują dyplomaci w Brukseli i dodają, że nie zdarzyło się w historii Unii, by tak surowo ukarała ona kraj nazywany strategicznym partnerem. "Nie mamy do czynienia z odległym Iranem, ale krajem państwem z najbliższego sąsiedztwa, z którym jesteśmy powiązani gospodarczo" - można usłyszeć w Brukseli.
Sankcje w założeniu mają uderzyć w Rosję, przy minimalnych kosztach po stronie krajów członkowskich. Dlatego nie obejmą one między innymi sektora gazowego, bo wiele krajów jest uzależnionych od dostaw błękitnego paliwa z Rosji. Unia Europejska postanowiła ograniczyć wielkim, rosyjskim bankom dostęp do rynku kapitałowego i utrudnić im pożyczanie pieniędzy.
Wprowadziła więc zakaz emisji akcji i obligacji banków, w których państwo ma większościowe udziały. Ponadto wprowadzone zostaje embargo na dostawy broni, ale ma ono dotyczyć wyłącznie nowych kontraktów, umowy zawarte wcześniej zostaną zrealizowane, jak na przykład dostawy do Rosji francuskich okrętów desantowych Mistral. Zakazana ma być sprzedaż nowoczesnych technologii wykorzystywanych w energetyce, między innymi przy wydobyciu ropy z arktycznych złóż, lub łupków. Sankcje obejmą również sprzedaż urządzeń cywilnego i wojskowego zastosowania takich jak komputery wielkiej mocy, czy środki chemiczne.