Jest decyzja sądu ws. zabójcy "Pershinga"

- Ryszard Bogucki nie wyjdzie na wolność na 3,5 roku przed upływem kary - zdecydował we wtorek Sąd Apelacyjny w Katowicach. Obecnie odsiaduje on wyrok za zabójstwo Andrzeja K. ps. "Pershing", herszta pruszkowskiej mafii.

Ryszard Bogucki
Ryszard Bogucki
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szyma�ski

12.07.2022 | aktual.: 12.07.2022 12:53

"Nie będę się już ubiegał o przedterminowe warunkowe zwolnienie i odbędę karę 25 lat pozbawienia wolności w pełnym wymiarze. Można mi zabrać wszystko: majątek, rodzinę, wolność, ale nikt nie jest w stanie odebrać mi poczucia godności osobistej" – napisał Bogucki. Oświadczenie tej treści odczytał w sądzie jego pełnomocnik.

SA przychyla się do wniosku prokuratury

W ocenie częstochowskiego sądu, skazany odbył już karę w takim wymiarze, że dalsze oddziaływanie resocjalizacyjne nie rokuje większych postępów. Katowicki sąd apelacyjny nie podzielił opinii sądu w Częstochowie i uwzględnił złożone w tej sprawie zażalenie prokuratury.

Sędzia Teresa Jędrzejas-Paluch uznała we wtorek, że sąd okręgowy "dokonał błędnych ustaleń faktycznych, w oparciu o które stwierdził, że proces resocjalizacji skazanego może być prowadzony w warunkach wolnościowych".

- Formułując pozytywną prognozę kryminologiczno-społeczną pominął część wynikających z materiału dowodowego okoliczności, równocześnie nadając nadmierną wagę wyłącznie pozytywnym aspektom funkcjonowania Ryszarda Boguckiego w zakładzie karnym – wskazała sędzia Jędrzejas-Paluch.

Najpoważniejsze przestępstwo, za które został prawomocnie skazany Bogucki, to zabicie Andrzeja K. ps. "Pershing". Uniewinniony zaś został w sprawie zabójstwa komendanta głównego policji gen. Marka Papały.

Kim jest Ryszard Bogucki?

Urodzony w 1969 r. Ryszard Bogucki w latach 90. był znanym na Śląsku przedsiębiorcą zajmującym się m.in. handlem samochodami. W 1992 r. w Chorzowie otworzył salon sprzedaży luksusowych aut, był też sponsorem konkursu piękności. Niedługo później usłyszał pierwsze zarzuty – dotyczące oszustw i przywłaszczenia mienia. W areszcie poznał pochodzącego z Podbeskidzia Ryszarda N., ps. "Rzeźnik" (z którym po latach – według prawomocnego wyroku – dokonał zamachu na "Pershinga").

Kiedy Bogucki wyszedł na wolność i w procesie dotyczącym przestępstw gospodarczych odpowiadał z wolnej stopy, przestał pojawiać się na rozprawach. Wysłano za nim pierwszy list gończy. W 2000 r. katowicka prokuratura wysłała za nim międzynarodowy list gończy – z ustaleń śledztwa wynikało, że to Bogucki wraz z "Rzeźnikiem" w grudniu 1999 r. w Zakopanem zastrzelił "Pershinga". W 2001 r. Boguckiego zatrzymano go w Meksyku, który wydał go Polsce.

Sprawa "Pershinga"

Według prokuratury, zamiar zabójstwa "Pershinga" zrodził się w październiku lub listopadzie 1999 roku. Motywem zbrodni miała być chęć awansu w hierarchii przestępczej. Bogucki w sprawie "Pershinga" został skazany w 2003 r. przez sąd w Nowym Sączu; wyrok 25 lat więzienia uprawomocnił się w 2004 r. Jak wynika z materiału dowodowego, udział w zamachu na "Peshinga" brali Bogucki, "Rzeźnik" i Adam K., ps. "Dziadek", który później został świadkiem koronnym (już nie żyje). Cała trójka czekała na "Pershinga" w skradzionym wcześniej samochodzie na parkingu w Zakopanem.

Gdy kończący jazdę na nartach "Pershing" podszedł do swego mercedesa, "Rzeźnik" i Bogucki wysiedli z auta i podeszli do ofiary. To Bogucki strzelał do "Pershinga", Ryszard N. stał dalej i oddał strzały w górę, aby odstraszyć świadków – wynika z prawomocnych wyroków. Także N., odpowiadający w osobnym procesie, został później skazany na 25 lat więzienia. Za podżeganie do tej zbrodni na 10 lat więzienia skazano natomiast Mirosława D., ps. "Malizna".

Sprawa zabójstwa Papały

Od 2003 roku Ryszard Bogucki był także podejrzany o nakłanianie i współudział w zabójstwie Papały, zastrzelonego w Warszawie 25 czerwca 1998 r. Takie same zarzuty postawiono w listopadzie 2005 r. domniemanemu szefowi gangu pruszkowskiego Andrzejowi Z., ps. "Słowik". W lipcu 2013 r. warszawski sąd uniewinnił Boguckiego i "Słowika" od tych zarzutów. Sąd krytycznie ocenił wiele działań organów ścigania w sprawie, a dowody uznał za "kruche". Także ten wyrok jest już prawomocny.

Zeznając w procesie "Rzeźnika" Bogucki mówił przed sądem, że został skazany za zabójstwo "Pershinga" po to, by można go było uwikłać w sprawę zabójstwa gen. Marka Papały. Przekonywał, że w obu sprawach został fałszywie pomówiony.

Źródło: PAP

Zobacz także