"Rusyfikacja Ukrainy". Ujawniono kuriozalny plan Putina
Według brytyjskiego resortu obrony, na okupowanych terenach południowej i wschodniej Ukrainy, Rosja planuje we wrześniu przeprowadzić "wybory" regionalne. Ich sfałszowany wynik ma posłużyć jako argument uzasadniający okupację.
06.02.2023 12:56
W codziennej aktualizacji wywiadowczej podano, że 1 lutego przewodnicząca Rady Federacji, wyższej izby rosyjskiego parlamentu, Walentyna Matwijenko ogłosiła, iż wybory regionalne na nowo zaanektowanych terenach Ukrainy odbędą się 10 września 2023 roku.
"Idzie to w ślad za trwającymi staraniami o 'zrusyfikowanie' okupowanych obszarów, które obejmują rewizję systemu edukacji, komunikacji i transportu" - pisze brytyjski MON.
Resort podkreśla, że głosowanie - nawet jeśli do niego dojdzie - będzie fikcją. "Dokonywanie istotnych demokratycznych wyborów nie jest już dostępne w Rosji nawet na poziomie regionalnym. Przywódcy prawdopodobnie przedstawią argument, że nowe wybory jeszcze bardziej uzasadniają okupację" - napisano.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: jak zmieni się lotnicza mapa świata po wojnie w Ukrainie? "Chiny mają szansę stać się jeszcze większym rynkiem"
Kolejne sfałszowane głosowanie
Gdyby Rosji udało się przeprowadzić "wybory" regionalne w Ukrainie, byłoby to już kolejne głosowanie organizowane w tym kraju przez Kreml.
We wrześniu ubiegłego roku w obwodach donieckim, ługańskim i chersońskim, odbyły się pseudoreferenda. Oficjalnie Ukraińcy mieli w nich zdecydować, czy chcą włączenia okupowanych terenów do Rosji.
W rzeczywistości jednak wynik został sfałszowany, a samo głosowanie miało jedynie uzasadniać wcześniejsze plany Rosji, zakładające aneksję zajętych obszarów.
Przeczytaj też:
Źródło: PAP