Runął przepust między zbiornikami. Widmo katastrofy w kolejnym miejscu
Runął przepust między zbiornikami Topola i Kozielno na Dolnym Śląsku. Burmistrz Paczkowa wezwał mieszkańców 13 ulic do natychmiastowej ewakuacji. Jak przekazało RZGW, "woda w niekontrolowany sposób przepływa do zbiornika Kozielno i dalej do zbiornika Otmuchów".
- O godz. 10:53 otrzymaliśmy z Centrum Operacyjnego RZGW Wrocław informację o zniszczeniu przelewu powodziowego na zbiorniku Topola - poinformował w pilnym komunikacie burmistrz gminy Paczków
Jak przekazało RZGW, "woda w niekontrolowany sposób przepływa do zbiornika Kozielno i dalej do zbiornika Otmuchów. Uszkodzenie prawdopodobnie nie zmienia sytuacji powodziowej poniżej Kozielna. Woda przepływa w tej samej ilości tylko uszkodzonym przelewem".
- Nikt nie jest w stanie nam zagwarantować, że ten przelew się nie poszerzy i nie pójdzie większa masa wody na Kozielno - zaznacza Artur Rolka, dodał, że poprosił o ponowną - kolejną już z rzędu - kontrolę stanu zapory Kozielno.
- Bez względu na to, zgodnie z zarządzeniem z 14 września, bardzo proszę mieszkańców o natychmiastową ewakuację i przeniesienie się w bezpieczne części; na rynek lub szkoły podstawowej nr 3, nr 2 lub hali w Paczkowie - dodał.
Burmistrz poprosił mieszkańców 13 ulic o "dobrowolną ewakuację". - Proszę traktować sprawę bardzo poważnie - dodał.
Wcześniej przerwanie przepustu potwierdził dyżurny KW PSP Wrocław, który w rozmowie z Wirtualną Polską zaznaczył, że "dwa zbiorniki połączyły się w jeden". Dodał, że obecnie nie ma zagrożenia dla mieszkańców. Jednak wszystko zależy od wytrzymałości zbiornika Kozielno.
- Służby, które zarządzają tym zbiornikiem, zapewniają nas, że nie wpływa to na wypływ ze zbiornika Kozielno. Na tę chwilę zbiornik Kozielno będzie w stanie przyjąć tę wodę. Zwiększono delikatnie zrzuty, ale nie będzie to powodowało zagrożenia dla mieszkańców - dodał z kolei kpt. Łukasz Nowak, rzecznik prasowy Opolskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP.
Z kolei w komunikacie z godz. 18:34 15 września RZGW we Wrocławiu podało, że "zbiorniki retencyjne Topola i Kozielno na Nysie Kłodzkiej przekroczyły dzisiaj maksymalne poziomy piętrzenia". "Brakuje pełnej możliwości sterowania limitami zrzutów wody z tych obiektów. Obecnie przepuszczają maksymalne ilości wody, które następnie dopływają do zbiornika Otmuchów" - dodano.