Dziesięć osób zostało przewiezionych do szpitala - stan dwóch z nich określany jest jako ciężki. Kilku osobom pomocy udzielono na miejscu. Co najmniej jedna osoba zginęła - podaje holenderski dziennik "De Telegraaf".
Bilans ofiar może wzrosnąć, ponieważ służby nie są do końca pewne liczby poszkodowanych. Na miejscu trwa akcja ratunkowa. Biorą w niej udział ratownicy, strażacy i lekarze. Agencje informują o obecnych na miejscu śmigłowcach ratowniczych.
Według holenderskich mediów, ranni to pracownicy, którzy uczestniczyli w pracach na stadionie. Prawdopodobnie zawaliły się dwie belki podtrzymujące dach stadionu. Świadkowie mówią, że widzieli uciekających robotników w chwili, gdy waliła się konstrukcja dachu.
Z powodu prowadzonych prac, w chwili wypadku na stadionie nie rozgrywano żadnego meczu. Jesienią, po planowanym zakończeniu remontu, stadion miał pomieścić 32 tysiące.