Ruch Macierewicza. "Wiedział, że to nieakceptowalne"
TVN24 opisał nowe ustalenia prokuratury ws. katastrofy smoleńskiej. Według materiałów śledczych, na ciałach ofiar nie znaleziono dowodów wskazujących na wybuch na pokładzie Tupolewa. Parę dni wcześniej Antoni Macierewicz próbował wpleść wątek katastrofy smoleńskiej do projektu sejmowej uchwały potępiającej Rosję. Michał Wróblewski w programie "Tłit" pytał o te sprawy Katarzynę Lubnauer, posłankę Nowoczesnej z klubu Koalicji Obywatelskiej. - Chyba nikt nie ma wątpliwości, że w tej chwili trwa wojna między grupą Ziobry, a Mateuszem Morawieckim - oceniła Katarzyna Lubnauer. - Wiemy, że Ziobro kontroluje wszystko w prokuraturze, nie ma wątpliwości, że prokuratura by się nie odważyła, gdyby Ziobro tego nie chciał. Nie zmienia to faktu, że mogliśmy podjąć bardzo ważną uchwałę co do tego, że Rosja jest państwem terrorystycznym. Mogliśmy ją przyjąć w konsensusie. Widziałam wypowiedzi pani Lichockiej, Kowala od nas z Koalicji Obywatelskiej, Dziambora z Konfederacji, właściwie polityków wszystkich opcji w Sejmie, którzy mówili, że udało się wypracować uchwałę, którą zaakceptowały wszystkie siły polityczne. Przypomnę, że została wypracowana w komisji spraw zagranicznych, gdzie przewodniczącym jest pan Fogiel, do niedawna rzecznik PiS. Tę uchwałę wszyscy chwalili jako silne wsparcie dla Ukrainy, która cały czas walczy w dramatycznej sytuacji. W momencie, gdy uchwała miała być przyjęta przez aklamację, Macierewicz składa poprawkę, o której wie, że jest nieakceptowalna z punktu widzenia opozycji - oceniła posłanka opozycji.