RPO. Adam Bodnar interweniuje ws. zatrzymania Ihora Mazura
Rzecznik Praw Obywatelskich interweniował w sprawie Ihora Mazura, weterana walk ukraińsko-rosyjskich w Donbasie, działacza społecznego i współpracownika rzeczniczki praw obywateli Ukrainy. Został on zatrzymany w Dorohusku przez funkcjonariuszy tamtejszej placówki Straży Granicznej. Powodem był list gończy Interpolu, wystawiony na wniosek służb Federacji Rosyjskiej.
Rzecznik Praw Obywatelskich wystąpił do Komendanta Placówki Straży Granicznej w Dorohusku z prośbą o szczegółowe informacje na temat okoliczności, w jakich doszło do zatrzymania Ihora Mazura - poinformowano w komunikacie na stronie internetowej Rzecznika Praw Obywatelskich. Rzecznik poprosił również o odniesienie się do pojawiających się w mediach zarzutów, jakoby po zatrzymaniu cudzoziemiec pozbawiony został prawa do kontaktu z pełnomocnikiem i przedstawicielstwem dyplomatycznym Ukrainy.
Bodnar zaapelował też do właściwych organów państwa, w tym ministra spraw zagranicznych i ministra sprawiedliwości, o rozwagę i wnikliwą analizę sprawy. Przypomina, że stosowane przez Interpol procedury umieszczania danych na listach osób poszukiwanych nie zapewniają wystarczającej ochrony przed nadużyciami ze strony państw, które mogą wykorzystywać ten mechanizm do swoich celów politycznych.
Rzecznik ma nadzieję, że sprawa Ihora Mazura zostanie rozstrzygnięta w sposób zapewniający cudzoziemcowi ochronę jego praw i wolności, gwarantowanych m.in. w Europejskiej konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności.
Zobacz także: Ukraina. Protest przed polską ambasadą w Kijowie
Ukraiński działacz obywatelski został zatrzymany w piątek przez Straż Graniczną na przejściu granicznym w Dorohusku. Doszło do tego na wniosek Federacji Rosyjskiej, która rozesłała za mężczyzną notę Interpolu. W niedzielę mężczyzna został zwolniony z aresztu.
- Polska zgodnie z obowiązującymi przepisami po informacji z Interpolu była zobowiązana do zatrzymania obywatela Ukrainy - przekazała w sobotę rzeczniczka MSZ Ewa Suwara. Jednak w niedzielę stanowisko MSZ złagodził szef dyplomacji prof. Jacek Czaputowicz. - Strony porozumienia Interpolu czasami go nadużywają - stwierdził minister spraw zagranicznych. Jednocześnie zapewnił, że władze konsularne wyjaśniają ze stroną ukraińską powody wpisania przez Rosję Ihora Mazura na tę listę.
Decyzję w sprawie ewentualne wydania Ihora Mazura Rosjanom podejmie sąd w Chełmie.