RPD: zreformować sądownictwo rodzinne
O przywrócenie odrębności sądów rodzinnych w strukturze sądów powszechnych zaapelował rzecznik praw dziecka w piśmie do ministra sprawiedliwości. Rzecznik chce, aby w takich sprawach orzekali sędziowie o szczególnych kwalifikacjach i by sądownictwo rodzinne było dwuinstancyjne.
"Dążenie do scalenia sądownictwa rodzinnego z sądownictwem cywilnym nie ma uzasadnienia" - napisał Marek Michalak. "Należy bowiem zaakcentować szczególną rolę i specyfikę sądownictwa rodzinnego, którego naczelnym celem - odróżniającym go od sądownictwa cywilnego i karnego - jest ochrona interesów osób, które z racji wieku, niepełnosprawności, nieporadności nie są w stanie same bronić swych praw" - uzasadnił w liście do Zbigniewa Ziobry.
RPD zwrócił też uwagę, że w sądach rodzinnych powinni orzekać sędziowie posiadający szczególne kwalifikacje". W jego ocenie sędzia, który na co dzień orzeka w sprawach cywilnych, nie ma doświadczenia w prowadzeniu spraw rodzinnych i może nie doceniać ich wagi.
Michalak przypomniał, że do 28 marca 2012 roku, czyli do wejścia w życie nowelizacji ustawy o ustroju sądów powszechnych, sąd rodzinny stanowił element ustroju sądów powszechnych. Nowelizacja zniosła pozycję ustrojową sądów rodzinnych, które są obecnie wydziałami rodzinnymi i nieletnich w sądzie rejonowym.
Zdaniem Rzecznika, zniesienie organizacyjnego wyodrębnienia sądów rodzinnych i dążenie do scalenia sądownictwa rodzinnego z sądownictwem cywilnym nie ma uzasadnienia.
Jak podkreślił, wszystkie fundamentalne zasady prawa cywilnego w prawie rodzinnym pozostają w cieniu dobra dziecka. Dlatego - w ocenie Rzecznika - niezbędne jest wyodrębnienie prawa rodzinnego, którego zadaniem jest realizowanie funkcji ochronnej, podniesionej do rangi równorzędnej z funkcją represyjną prawa karnego i funkcją odszkodowawczą prawa cywilnego.
"Upoważnia do tego konstytucyjna zasada szczególnej ochrony rodziny. Takiej ochrony nie zapewni w pełni prawo rodzinne, które nie ma swojego autonomicznego miejsca w systemie prawa" - ocenił Michalak.
Jak przypomniał, podłożem koncepcji sądownictwa rodzinnego była idea rozpoznawania wszystkich spraw dotyczących rodziny przez jeden organizacyjnie wydzielony sąd.
Michalak podkreślił, że w sądach rodzinnych powinni orzekać sędziowie posiadający szczególne kwalifikacje. "Do orzekania w kwestiach dotyczących rodziny, dzieci i nieletnich, oprócz znajomości prawa, potrzeba dużego doświadczenia zawodowego i życiowego oraz szerokiej wiedzy z zakresu etyki, psychologii, psychologii dziecięcej, socjologii i pedagogiki. Niezbędna jest specjalne przygotowanie i specjalizacja w prawie rodzinnym" - napisał RPD.
Zdaniem Michalaka wszystkie te czynniki składają się na specyfikę działania sądów rodzinnych, które powinny funkcjonować także w sądach okręgowych.
"Sędzia, który na co dzień orzeka w sprawach cywilnych nie ma doświadczenia w prowadzeniu spraw rodzinnych, często też nie docenia wagi tych spraw. Pokutuje błędne przekonanie, że praca sędziego rodzinnego jest łatwiejsza i lżejsza, aniżeli sędziów karnistów lub cywilistów" - ocenił Rzecznik.
RPD zwrócił się do szefa resortu sprawiedliwości o rozważenie zasadności nowelizacji przepisów przywracającą odrębność sądów rodzinnych i obligatoryjność istnienia wydziałów rodzinnych w sądach rejonowych oraz utworzenia wydziałów rodzinnych w sądach okręgowych, a tym samym dwuinstancyjnego sądownictwa rodzinnego.