Rozprawa w Trybunale Konstyucyjnym. Ekspert o "grze politycznej"
- Obserwujemy grę polityczną. Tu nie ma żadnego problemu prawnego, żadnej kwestii niejasnej, którą trzeba byłoby wyjaśniać. Od lat 50. XX wieku wspólnoty, a dzisiaj następczyni, kontynuatorka - Unia Europejska, funkcjonują w ten sposób, że zrzeszają państwa, które w sprawach unijnych stosują wpierw prawo unijne i nie mieszają tego z prawem krajowym - tak do rozprawy Trybunału Konstytucyjnego dot. oceny nadrzędności prawa unijnego nad krajowym odniósł się prof. Robert Grzeszczak - prawnik z Uniwersytetu Warszawskiego. - Natomiast nie może być tak, jak sugerują pytania pana premiera, że rząd danego państwa będzie dokonywać oceny i wyboru, które orzeczenia np. TSUE będą respektowane, a które nie. Jakie akty prawne będą wykonywane w Polsce, czy w innym państwie, a jakie nie - powiedział w programie "Newsroom" WP prof. Grzeszczak. - W efekcie dojdzie do fragmentaryzacji, rozbicia Unii od wewnątrz - wskazał gość WP.