Kijów dostał sygnał zwrotny od USA. Będzie przełom ws. Ukrainy?

- Nadzieja była, kiedy prezydent Wołodymyr Zełenski leciał do Waszyngtonu na spotkanie z Donaldem Trumpem. Wtorkowe rozmowy z amerykańską delegacją w Arabii Saudyjskiej są odbierane z większą rezerwą - mówi Wirtualnej Polsce krymski politolog Nedim Useinow, ekspert z think tanku The German Marshall Fund of the United States (GMF).

Kijów dostał sygnał zwrotny od USA. Będzie przełom ws. Ukrainy?Ukraińska delegacja ds. rozmów pokojowych w Arabii Saudyjskiej
Źródło zdjęć: © East News | ABACA
Sylwester Ruszkiewicz

We wtorek w Arabii Saudyjskiej ruszyły rozmowy przedstawicieli Ukrainy i USA. To pierwsze spotkanie urzędników obu państw od czasu kłótni prezydentów Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego pod koniec lutego w Białym Domu. Ukraiński prezydent pojawił się w Arabii Saudyjskiej w poniedziałek wieczorem, ale nie uczestniczy w rozmowach z amerykańską delegacją.

W skład ukraińskiej delegacji wchodzą m.in. szef gabinetu prezydenta Andrij Jermak, minister spraw zagranicznych Andrij Sybiha oraz minister obrony Rustem Umierow.

Z kolei na czele amerykańskiej delegacji stoi sekretarz stanu Marco Rubio, który powiedział, że jest optymistą przed rozmowami w Dżuddzie. - Gdybym nie był, to bym tu nie przyjechał - stwierdził.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Trump liczy na przełom w Rijadzie. "Dokonamy dużego postępu"

Zełenski natomiast wyraził nadzieję na "praktyczne rezultaty". "Pozycja Ukrainy w tych rozmowach będzie w pełni konstruktywna" - podkreślił we wpisie na platformie X.

"Oczekiwania będą większe"

Jak podkreśla w rozmowie z Wirtualną Polską Nedim Useinow, krymski politolog i  ekspert z think tanku The German Marshall Fund of the United States (GMF), "oby podczas obecnych rozmów było mniej emocji, a więcej pragmatyzmu, dzięki któremu uda się z Arabii Saudyjskiej przywieźć konkrety".

- W Ukrainie są oczekiwania, żeby nastąpił jakiś przełom. A przynajmniej, żeby wykonano konkretne, małe kroki. Tak, żeby strony ogłosiły, że w sprawie niektórych punktów się porozumiały. I że po rozmowach w Arabii Saudyjskiej planowane są kolejne - mówi Useinow.

I jak dodaje, większa nadzieja była, kiedy prezydent Wołodymyr Zełenski leciał do Waszyngtonu na spotkanie z Donaldem Trumpem.

- Wtorkowe rozmowy z amerykańską delegacją w Arabii Saudyjskiej są odbierane z większą rezerwą. Ale też oczekiwania wobec ukraińskiego prezydenta będą większe - ocenia Useinow.

Priorytety ukraińskiej delegacji

W ocenie politologa z Krymu, w pierwszej kolejności delegacja ukraińska będzie chciała odblokować amerykańską pomoc wojskową, przesyłanie danych wywiadowczych i przekazywanie zdjęć satelitarnych.

- Zełenski polecił swojemu rządowi, by oficjalnie dowiedział się, jakie w tych sprawach jest stanowisko Waszyngtonu. Pierwsze, zwrotne sygnały od amerykańskiej administracji do Kijowa dotarły. Biały Dom sugerował, że Ukraina podczas rozmów musi wykazać się dobrą wolą, a Zełenski powinien być realnie zainteresowany, by nie tylko usiąść do stołu, ale przede wszystkim chcieć zakończenia wojny - uważa Useinow.

Zdaniem politologa, ukraińska delegacja będzie chciała rozwiać wątpliwości Waszyngtonu i pokazać, że chce rozmawiać.

- Po emocjonalnych szarżach z obu stron przychodzi czas wykonywania praktycznych działań i kroków - podkreśla nasz rozmówca.

Co z umową w sprawie surowców?

Przed rozmowami w Arabii Saudyjskiej specjalny wysłannik Białego Domu ds. Bliskiego Wschodu i uczestnik amerykańskiej delegacji Steve Witkoff mówił, że wśród tematów spotkania będą m.in. umowa z Ukrainą w sprawie eksploatacji jej surowców, współpraca wywiadowcza, gwarancje bezpieczeństwa i kwestie terytorialne.

- Zapisy umowy surowcowej zapewne będą dyskutowane. Ale czy obie strony podpiszą w tej sprawie porozumienie? Raczej w to wątpię. W sprawie ustępstw terytorialnych jest za wcześnie na dyskusję. Kijów się nie zgodzi na "dzień dobry" na oddanie swoich terytoriów przed posadzeniem Rosji przy stole. Tak się negocjacji nie prowadzi - uważa Useinow.

Sylwester Ruszkiewicz, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie

Takie są warunki Putina. Ujawniono szczegóły
Takie są warunki Putina. Ujawniono szczegóły
Demolował szpital, groził śmiercią pracownikom. 56-latek zatrzymany
Demolował szpital, groził śmiercią pracownikom. 56-latek zatrzymany
Wiceminister sprawiedliwości złamał ciszę wyborczą? Opublikował wpis
Wiceminister sprawiedliwości złamał ciszę wyborczą? Opublikował wpis
Ponad 20 stopni. Wiadomo, kiedy duża zmiana w pogodzie
Ponad 20 stopni. Wiadomo, kiedy duża zmiana w pogodzie
Trwa cisza wyborcza. Za jej złamanie grozi wysoka grzywna
Trwa cisza wyborcza. Za jej złamanie grozi wysoka grzywna
Takie będzie lato. Pokazali prognozę aż do września
Takie będzie lato. Pokazali prognozę aż do września
Inauguracja pontyfikatu Leona XIV. Trwają przygotowania
Inauguracja pontyfikatu Leona XIV. Trwają przygotowania
Bezlitosny atak Rosji tuż po rozmowach w Turcji
Bezlitosny atak Rosji tuż po rozmowach w Turcji
Trump grozi Rosji. "Jeśli nie dojdzie do porozumienia"
Trump grozi Rosji. "Jeśli nie dojdzie do porozumienia"
Była ambasador USA w Kijowie o rezygnacji. Wskazuje na Trumpa
Była ambasador USA w Kijowie o rezygnacji. Wskazuje na Trumpa
Błagała go o litość. Lekarz oskarżony o zabójstwo żony
Błagała go o litość. Lekarz oskarżony o zabójstwo żony
Działo się w nocy. Nowa ofensywa Izraela w Strefie Gazy
Działo się w nocy. Nowa ofensywa Izraela w Strefie Gazy