"Ukraińcy w bardzo trudnym położeniu". Są w pułapce
Władimir Putin wydał rozkaz Siergiejowi Szojgu, aby przerwać ukraińską kontrofensywę. Rosyjski dyktator jako ostateczny termin wskazał koniec października. Gen. Waldemar Skrzypczak w programie "Newsroom" WP ujawnił, że Rosjanie prowadzą już wzmożoną aktywność m.in. w kierunku charkowskim. - W tej chwili również rozpoczęli kontratak w kierunku Bachmutu - dodał były dowódca Wojsk Lądowych. Ekspert zaznaczył, że atakujący okupant stwarza trudne warunki do obrony Ukrainy. - Ukraińcy już w tej chwili nie prowadzą głównej operacji w kierunku Berdiańska i Melitopola, ale prowadzą operację w kierunku skrzydeł tego wyłomu, który zrobili w obronie rosyjskiej - wskazał rozmówca Pawła Pawłowskiego. - Moim zdaniem Ukraińcy są teraz w bardzo trudnym położeniu. Decyzja Putina może wynikać z faktu, że Szojgu zameldował o tym, iż operacja ukraińska w Zaporożu wpadła w strategiczną pułapkę - wskazał gen. Skrzypczak i zaznaczył, że Rosjanie na pewno nie ustąpią. Były dowódca Wojsk Lądowych został zapytany także o to, co sądzi o doniesieniach dot. śmierci dowódcy Floty Czarnomorskiej wiceadmirała Federacji Rosyjskiej Wiktora Sokołowa. Gość WP powiedział, że nie wierzy w to, że ten dowódca nie żyje. - W przypadku wybuchu wojny wszystkie stanowiska dowodzenia i miejsca pracy dowódców są wyprowadzane (...) do zapasowych miejsc pracy. To z nich się dowodzi. Zdziwiłbym się bardzo i nazwałbym Rosjan idiotami, (...) gdyby nie wyszli z tym dowództwem - dodał gen. Skrzypczak.