Rozjechał ludzi na Woronicza. Wiadomo, co dalej
Kierowca samochodu osobowego najpierw potrącił przechodzącą przez jezdnię kobietę, a następnie wjechał w przystanek. Dwie osoby zmarły, osiem zostało rannych. Policja mówi, co dalej ze sprawcą wypadku.
13.08.2024 | aktual.: 13.08.2024 17:18
Do zdarzenia doszło dziś przy ul. Woronicza w Warszawie. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący samochodem osobowym marki SsangYong najpierw śmiertelnie potrącił na przejściu dla pieszych kobietę, a następnie wjechał w przystanek, na którym stało dziewięć osób.
Karetki pogotowia zabrały do szpitala pięcioro poszkodowanych, reszta pacjentów została opatrzona na miejscu. W szpitalu zmarła 65-latka. To druga ofiara śmiertelna wypadku. Natomiast stan 3,5-letniego dziecka jest określany jako bardzo ciężki, chłopczyk ma m.in. urazy twarzoczaszki i kończyn.
Sprawca czeka w policyjnym areszcie
45-letniemu kierowcy nic się nie stało. Jak ustaliła Wirtualna Polska, został osadzony w policyjnej izbie zatrzymań. Obligatoryjnie zostało mu też zatrzymane prawo jazdy. Mężczyzna został też przebadany alkomatem. Był trzeźwy, ale - jak słyszymy w komendzie stołecznej - została mu pobrana krew do badań, m.in. na obecność narkotyków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O dalszym losie sprawcy zdecyduje prokurator. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prok. Piotr Skiba mówi, że póki co śledczy czekają na uporządkowanie przez policjantów i dostarczenie akt w sprawie. Dopiero wtedy (najprawdopodobniej nastąpi to jutro) prokurator zdecyduje, co dalej. Wiele wskazuje na to, że sprawca będzie odpowiadał nie za zwykły wypadek, a za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym.
Na miejscu tragedii trwały oględziny z udziałem biegłego specjalizującego się w rekonstrukcji wypadków drogowych.
Policja apeluje do świadków
We wtorek po południu Komenda Stołeczna Policji w Warszawie wystosowała pilny komunikat w sprawie. Apelują o kontakt do świadków tragedii przy ul. Woronicza.
"Apelujemy do wszystkich osób, które były świadkami wypadku drogowego, do którego doszło dzisiaj w Warszawie przy ulicy Woronicza 29 około godziny 10:30, o kontakt telefoniczny lub osobisty z policjantami z KRP Warszawa II. Liczy się każda, nawet z pozoru mało istotna informacja. W precyzyjnym ustaleniu przebiegu zdarzenia mogą pomóc nagrania z telefonu komórkowego lub z kamerki umieszczonej w samochodzie" - czytamy.
Czytaj także:
Źródło: PAP, WP Wiadomości