Rosyjskie wpływy w Niemczech. Wiceminister zdecydowanie
Jeden z polityków CDU uważa, że kanclerz Olaf Scholz liczy w przyszłości na odbudowę specjalnych stosunków z Rosją. - Nie jest żadną tajemnicą, że te relacje były bardzo bliskie. Niemcy taką politykę prowadziły, która miała doprowadzić do uzależnienia Europy od gazu rosyjskiego. Niemcy miały być głównym importerem gazu z Rosji. Nikogo w Niemczech nie obchodziło, że będzie to finansowało machinę wojenną Putina. Trzeba zdawać sobie sprawę, że w wielu kręgach w Niemczech są wciąż silne wpływy rosyjskie. Jeżeli Rosjanie byli w stanie skorumpować byłego kanclerza Niemiec Gerharda Schroedera, to należy zakładać, że tego typu sytuacji jest znacznie więcej - komentował w programie "Tłit" wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński. Dodał, że trwa przekonywanie Niemiec do przekazania Ukrainie czołgów typu Leopard. - Czasami jesteśmy w Polsce krytykowani za zbyt ostre wypowiadanie się o Niemczech. W warunkach wojny uznaliśmy, że czasem może być tak, że ktoś się na nas obrazi, ale kluczowy jest cel. Jeśli chcemy, by ta polityka się zmieniła, musimy oddziaływać wszelkimi dostępnymi sposobami - podkreślił.