Rosyjskie wojsko splądrowało laboratorium w Czarnobylu. "Okradli i zniszczyli"
"Rosyjscy okupanci splądrowali, okradli i zniszczyli laboratorium, posiadające radioaktywne próbki" - przekazała we wtorek Państwowa Agencja Ukrainy ds. Zarządzania Strefą Wykluczenia w Czarnobylu.
Komunikat państwowej agencji Ukrainy w tej sprawie przekazała także stacja BBC. Jak podkreślono, Centralne Laboratorium Analityczne znajdujące w strefie wyłączonej na terenie Czarnobyla, przetwarzało odpady nuklearne oraz pracowało z "wysoce aktywnymi próbkami oraz próbkami izotopów promieniotwórczych, które teraz są w rękach wroga".
Ponadto - jak zaznaczyła państwowa agencja - budowa placówki kosztowała sześć milionów euro.
Rosjanie splądrowali laboratorium w Czarnobylu, które posiadało radioaktywne próbki
"Rosyjscy okupanci nielegalnie zajęli najnowsze laboratorium warte sześć milionów euro, które znajduje się w strefie wyłączenia" - czytamy w oficjalnym obwieszczeniu. "Okradli i zniszczyli Centralne Laboratorium w Czarnobylu, który jest wyjątkowym kompleksem o potężnych możliwościach analitycznych" - wskazano.
Laboratorium wyposażone było w "cenny sprzęt analityczny", niedostępny w innych miejscach Europy - podkreślono.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
"Laboratorium pełniło strategiczne, unikalne funkcje, a mianowicie przeprowadzało charakteryzację próbek odpadów promieniotwórczych ze strefy wyłączenia w Czarnobylu za pomocą fizycznych i chemicznych wskaźników oraz świadczyło pomoc analityczną (...)" - wskazywała dalej agencja, wymieniając liczne przedsięwzięcia, w które jednostka była zaangażowana.
Pożary wokół Czarnobyla
We wtorek nieopodal elektrowni atomowej w Czarnobylu wybuchło siedem pożarów, prawdopodobnie w wyniku podpalenia lub ostrzału artyleryjskiego; może pojawić się zagrożenie radiacyjne - przekazało na Twitterze Centrum Komunikacji Strategicznej i Bezpieczeństwa Informacyjnego Ukrainy.
- Monitorujemy sytuację przez całą dobę. Obecnie nie odnotowujemy żadnych wskazań ponad normę, które zagrażałyby ludziom i środowisku - poinformowała wówczas Agnieszka Mąkosa, rzeczniczka prasowa Państwowej Agencji Atomistyki.
Rosja zaatakowała niepodległą Ukrainę. Jednym z celów elektrownia w Czarnobylu
Jak z kolei poinformowało wcześniej Centrum Komunikacji Strategicznej i Bezpieczeństwa Informacyjnego Ukrainy, "rosyjskie wojska zajęły tereny przy elektrowni, dlatego sytuacja w związku z pożarami nie może zostać opanowana". Instalacje jądrowe w Czarnobylu i Czarnobylska Strefa Wykluczenia stały się celem ataku Rosji już w pierwszym dniu inwazji, 24 lutego. Od tamtego czasu strona ukraińska nie odzyskała kontroli nad elektrownią i jej najbliższym otoczeniem.
Zobacz też: Co czeka Putina? "Przed żadnym sądem nigdy nie stanie"
W ocenie Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) dotychczas nie zaobserwowano podwyższonego poziomu promieniowania w przypadku żadnej z elektrowni na terytorium Ukrainy. Wciąż nie ma jednak kontaktu z systemami danych jądrowych w Czarnobylu.
Źródło: Державне агентство України з управління зоною відчуження/ Facebook, PAP, suspilne.media
Przeczytaj także:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski