ŚwiatPutin w propagandowym wystąpieniu. Mówił o "zdrajcach i piątej kolumnie"

Putin w propagandowym wystąpieniu. Mówił o "zdrajcach i piątej kolumnie"

Prezydent Rosji Władimir Putin w wypowiedzi transmitowanej w państwowej telewizji stwierdził kłamliwie, że nie zamierza okupować Ukrainy, choć przeczą temu dotychczasowe działania rosyjskiej armii. Zaatakował też tych Rosjan, którzy jego zdaniem są bardziej mentalnie zjednoczeni z Zachodem niż z Rosją. Ostrzegł, że mogą stać się "piątą kolumną''.

Władimir Putin wystąpił z propagandowym przemówieniem
Władimir Putin wystąpił z propagandowym przemówieniem
HANDOUT
Rafał Mrowicki

17.03.2022 | aktual.: 17.03.2022 03:37

Putin stwierdził, że naród rosyjski szybko będzie w stanie odróżnić zdrajców od patriotów. - Oczywiście oni (Zachód) będą próbowali postawić na tak zwaną piątą kolumnę, na zdrajców - na tych, którzy zarabiają pieniądze tutaj, ale mieszkają tam. Żyją, nie w sensie geograficznym, ale w sensie ich myśli, ich niewolniczego myślenia - powiedział.

- Każdy naród, a zwłaszcza naród rosyjski, zawsze będzie potrafił odróżnić prawdziwych patriotów od szumowin i zdrajców, i po prostu wypluć ich jak muszkę, która przypadkowo wleciała mu do ust - zapewnił.

Propagandowe przemówienie Putina

W wypowiedzi cytowanej przez agencję Reutera twierdził, że jest gotów do rozmów ze stroną ukraińską.

Putin utrzymywał, że Zachód wspiera Ukraińców. - Chcą zmienić Rosję w słabe i zależne państwo, naruszyć jej integralność terytorialną i podzielić w wygodny dla siebie sposób - stwierdził, powtarzając swoją propagandę. - Jeśli Zachód myśli, że zrobimy krok do tyłu to znaczy, że nas nie rozumie - dodał.

Zobacz także: Będzie jasna deklaracja? Polityk o możliwej wizycie Bidena

Putin zapowiedział, że w przypadku pogarszania sytuacji gospodarczej w kraju, rosyjski bank centralny nie będzie musiał dodrukowywać pieniędzy. Zapowiedział wzrost wydatków na infrastrukturę i świadczenia socjalne. Sankcje nakładane przez Zachód nazwał "wyzwaniami".

Biden: Putin jest zbrodniarzem wojennym

Przypomnijmy, że prezydent USA Joe Biden po raz pierwszy nazwał w środę w rozmowie z dziennikarzami rosyjskiego przywódcę Władimira Putina "zbrodniarzem wojennym" w związku z agresją Rosji na Ukrainę. Associated Press podkreśla, że są to najmocniejsze jak dotąd słowa potępienia Putina ze strony administracji USA.

- Wczoraj mieliśmy doniesienia, że rosyjskie siły wzięły lekarzy i pielęgniarki w największym szpitalu Mariupola za zakładników. To są zbrodnie i skandal - ocenił Biden.

Wiele informacji traktujących o rzekomych atakach i agresji ze strony ukraińskiej, które podają rosyjskie media, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.

Źródło: Reuters

Źródło artykułu:Reuters
Wybrane dla Ciebie