Rosyjski trop w Orlenie? Media wskazują na jednego człowieka
W radzie dyrektorów norweskiej spółki Orlenu zasiada człowiek, który miał nadzorować Swedbank w czasach, gdy instytucja prała pieniądze rosyjskich oligarchów - podaje Radio Zet i "Polityka". Orlen tłumaczy, że chodzi o spółkę Lotosu, który wchłonięto dopiero w ubiegłym roku.
Jak podaje Radio Zet i "Polityka", w radzie dyrektorów norweskiej spółki Orlenu Lotos Norge od 2007 roku zasiada Olav Fjell, który w latach 2011-2013 zasiadał także w radzie szwedzkiego Swedbanku.
W 2019 roku telewizja SVT zarzuciła Swedbankowi, że w latach 2007-2015 brał udział w praniu pieniędzy rosyjskich oraz ukraińskich oligarchów. Chodziło m.in. o kuzyna prezydenta Rosji Igora Putina i ludzi Wiktora Janukowycza.
Szwedzki Urząd Nadzoru Finansowego nałożył na bank karę w wysokości 4 miliardów koron. Z kolei prezes Swedbanku Birgitte Bonnensen usłyszała zarzuty karne. W styczniu 2023 roku została jednak uniewinniona.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po co Fjell potrzebny Orlenowi?
Informatorzy Radia Zet wyrażają zdziwienie, że po ujawnieniu afery z praniem rosyjskich pieniędzy Olav Fjell nadal zasiada w radzie Lotos Norge. Według nich na samym początku działalności spółki był on potrzebny ze względu m.in. na sieć kontaktów, ale od tamtej pory Polacy "zbudowali własne relacje" w Norwegii.
Według rozmówców, obecność Fjella w Orlenie może być istotna z punktu widzenia powstającej jeszcze komisji ds. badania rosyjskich wpływów. Uważają oni, że w takim wypadku musiałby stanąć przed nią prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.
Orlen odpowiada
Do sprawy odniósł się PKN Orlen. Spółka przypomina, że Fjell został zatrudniony w 2007 roku, gdy prezesem Lotosu był Paweł Olechnowicz. "Od tego czasu p. Olav Fjell był nieprzerwanie związany z byłą Grupą Lotos, która stała się częścią Grupy Orlen dopiero w sierpniu ubiegłego roku. Natomiast proces konsolidacji spółek upstreamowych zakończył się na początku maja br." - napisano.
Orlen przekonuje, że media "fakty te są publicznie znane", a media "nagłaśniają je w atmosferze sensacji, próbując powiązać Grupę ORLEN z działaniami innych spółek, z którymi nie ma ona nic wspólnego".
Bliscy ludzie Obajtka w Lotos Norge
Radio Zet wskazuje, że do Lotos Norge trafiają osoby blisko powiązane z prezesem PKN Orlen, m.in. Piotr Długosz, założyciel fundacji, która ma remontować dworek Obajtka. W spółce posadę znalazł także Marcin Wysocki, dyrektor warszawskiego oddziału Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Okazuje się że kilka tygodni po tym, jak Wysocki trafił do Lotos Norge, KOWR miał zrezygnować z prawa pierwokupu dwóch działek w gminie Choczewo. Zakupił je Obajtek - podaje radio.
Rozmówcy Radia Zet i "Polityki" wskazują także, że w spółce wylądował Zbigniew Wróbel, były prezes Orlenu, który 20 lat temu podpisywał kontrakty na dostawy rosyjskiej ropy.
Czytaj więcej:
Źródło: Radio Zet