Rosyjski Su-30 zestrzelony u wybrzeży Krymu. Moment akcji nad Morzem Czarnym
Ukraińcy przeprowadzili spektakularny atak niedaleko Krymu. Ministerstwo Obrony Ukrainy opublikowało na platformie X fragment nagrania, na którym dochodzi do zestrzelenia rosyjskiego myśliwca Su-30. Cała akcja działa się w okolicach jednej z platform wiertniczych na Morzu Czarnym. W trakcie wtorkowego nalotu Ukraińców, którzy zaatakowali platformę przy użyciu dronów bojowych i morskich, nagle na niebie pojawił się rosyjski myśliwiec. Pilot nie wiedział jednak, że jest na celowniku żołnierzy gen. Syrskiego, którzy tylko czekali, aż znajdzie się w ich zasięgu. W pewnym momencie wystrzelono pocisk z przenośnego przeciwlotniczego zestawu rakietowego, który dopadł maszynę armii Putina. "Podczas operacji na wodach Morza Czarnego żołnierze jednostki specjalnej GUR Ministerstwa Obrony Ukrainy zniszczyli rosyjski samolot bojowy Su-30SM trafieniem z MANPADS. Rosyjska grupa poszukiwawcza zauważyła później charakterystyczną plamę paliwa lotniczego w morzu, niecałe 60 km na północny zachód od Półwyspu Tarchankuckiego, a następnie odkryła wrak samolotu" - przekazało w oświadczeniu ministerstwo. Z oświadczenia wynika, że to pewne, iż rosyjski myśliwiec spadł do morza. Maszyna należała do 43. Oddzielnego Pułku Lotnictwa Morskiego rosyjskich sił zbrojnych, którego żołnierze stacjonują w miejscowości Saki na okupowanym Krymie. Co ciekawe, strącona jednostka Su-30 uznawana jest za jedną z najbardziej zaawansowanych technicznie myśliwców Rosjan.