Rosyjski okręt otworzył ogień? "To był potężny wybuch" w Arktyce
- To był potężny wybuch, nasz statek się trząsł - mówi kapitan norweskiego kutra, w którego kierunku rosyjski okręt wojenny miał oddać strzał ostrzegawczy. Do incydentu doszło w Arktyce. Wcześniej Rosjanie zażądali, by jednostka opuściła obszar. Norweska armia nie odnotowała oddania strzału ostrzegawczego.
25.09.2024 | aktual.: 25.09.2024 08:41
O sprawie pisze portal Politico. Według kapitana małej łodzi, na początku tego miesiąca rosyjski okręt wojenny zagroził norweskiemu statkowi rybackiemu na Oceanie Arktycznym, oddając strzał ostrzegawczy, który zmusił jednostkę do ucieczki.
"Tu rosyjski okręt wojenny, musicie opuścić ten obszar"
Do incydentu doszło 12 września na Morzu Barentsa, u północnych wybrzeży Norwegii. Uczestniczył w nim rosyjski niszczyciel Admirał Lewczenko, który brał udział w ćwiczeniach wojskowych, oraz mały norweski kuter rybacki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Wezwano mnie przez radio: "Tu rosyjski okręt wojenny, musicie opuścić ten obszar" - powiedział lokalnym mediom kapitan norweskiego statku Oystein Orten. - Odpowiedziałem, że "nie ma mowy, żebyśmy się przenieśli" - relacjonuje mężczyzna.
"To był potężny wybuch, nasza łódź się trzęsła"
Orten i jego pięcioosobowa załoga powiedzieli, że 163-metrowy okręt wojenny ruszył w kierunku ich 15-metrowej łodzi rybackiej, trąbiąc i oddając strzał ostrzegawczy. Pocisk miał eksplodować w wodzie w pobliżu ich jednostki.
- To był potężny wybuch, nasza łódź się trzęsła - powiedział Orten, dodając, że szybko odpłynęli na bezpieczną odległość.
Rzecznik norweskiego dowództwa potwierdził lokalnym mediom, że doszło do komunikacji między jednostkami, ale według wojska, nie odnotowano oddania strzału ostrzegawczego.
Do incydentu doszło w strefie ekonomicznej Norwegii na Morzu Barentsa, która jest podzielona między Norwegię i Rosję. Kreml w ostatnich latach przeprowadzał tam ćwiczenia wojskowe m.in. z wystrzeliwania rakiet, co miało rozwścieczyć norweskich rybaków w tym rejonie.
Minister spraw zagranicznych Rosji ostrzegł w zeszłym tygodniu, że Moskwa jest "w pełni gotowa bronić swoich interesów" w Arktyce.