Rosyjski okręt poszedł na dno. Moment ataku na Morzu Czarnym
Brawurowy atak Ukraińców. W czwartek świat obiegły wieści o potężnym ataku na Morzu Czarnym. Celem była rosyjska korweta rakietowa "Iwanowiec", którą udało się zatopić. Agencja AP udostępniła nagranie, które pojawiło się na oficjalnych profilach armii Kijowa i trzeba przyznać, że siła uderzenia była ogromna. Na nagraniu możemy zauważyć, jak kilka bezzałogowców zbliża się do wrogiej jednostki. Następnie dochodzi do ataku w newralgiczne punkty okrętu, tak by zadać, jak najmocniejsze ciosy. Efektem tego była ogromna eksplozja i w konsekwencji zatopienie okrętu. Historycznego dzieła miała dokonać jednostka o nazwie "Grupa 13", która przekazała, że zniszczeniu uległa korweta Iwanowiec. Pod koniec nagrania widać, że okręt przewrócił się na burtę, a potem zatonął. Nie wiadomo, co stało się z załogą jednostki. Załoga okrętu liczyła 40 osób. Podjęta przez Rosjan akcja ratunkowa miała zakończyć się fiaskiem. Głównym systemem uzbrojenia Iwanowca był kompleks P-20, w skład którego wchodziły rakiety przeciwokrętowe. Ponadto korweta miała również uzbrojenie artyleryjskie, dlatego też eksplozja mogła osiągnąć tak potężną siłę.