Rosyjska rakieta przeleciała "krytycznie nisko" nad elektrownią atomową
Rosyjski pocisk przeleciał "krytycznie nisko" nad Południowoukraińską Elektrownią Jądrową - przekazał ukraiński państwowy koncern Enerhoatom. W sieci pojawiło się nagranie z incydentu.
Do zdarzenia doszło w niedzielę rano. Ukraiński koncern natychmiast wydał w tej sprawie oświadczenie.
"Rosja przeprowadziła kolejny akt terroryzmu jądrowego" - podkreślił w komunikacie Enerhoatom. "O godz. 5.30 (godz. 4.30 w Polsce) pocisk manewrujący, wyglądający na rakietę typu Kalibr, przeleciał krytycznie nisko nad Południowoukraińską Elektrownią Atomową" - podał koncern.
Enerhoatom przypuszcza, że była to rakieta wystrzelona w stronę Kijowa, gdzie w niedzielę rano doszło do eksplozji.
W sieci pojawiło się nagranie z incydentu. Można je zobaczyć poniżej.
Zobacz: Rosyjska rakieta przeleciała nad elektrownią atomową
"Nawet najmniejszy odłamek może spowodować katastrofę"
"Rosjanie nadal nie rozumieją, że nawet najmniejszy odłamek rakiety, który może trafić w działający blok energetyczny, może spowodować katastrofę jądrową i wyciek promieniowania" - przypomniał Enerhoatom.
Nie jest to pierwszy raz, kiedy Rosja wystrzeliwuje pociski nad Południowoukraińską Elektrownią Atomową w obwodzie mikołajowskim. Do podobnego incydentu doszło już w kwietniu. Wówczas Eenerhoatom również nazwał rosyjskie działania aktem "terroryzmu nuklearnego", który zagraża bezpieczeństwu świata. Apelowano też do Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) o podjęcie wszelkich możliwych środków w celu powstrzymania Rosji.
Czytaj również: Kiedy ukraińska kontrofensywa? Padła nowa możliwa data
Źródło: PAP / WP Wiadomości