Rosyjska elita w strachu. Czystki Putina zbierają krwawe żniwo
Rosyjska elita żyje w strachu przed czystkami Putina, które prowadzą do aresztowań i tajemniczych zgonów - pisze portal brytyjskiego dziennika "The Telegraph".
Rosyjska elita, niegdyś nietykalna dzięki politycznym koneksjom, teraz drży przed czystkami, które wstrząsają krajem. W ostatnich miesiącach doszło do serii aresztowań i tajemniczych zgonów, które zszokowały zarówno obecnych, jak i byłych urzędników.
Wojna w Ukrainie zmieniła układ sił, a Kreml przejmuje kontrolę nad przedsiębiorstwami, aby zasilić budżet państwa. W lipcu wiceprezes Transneftu Andriej Badałow, zginął po upadku z balkonu. Menedżer, w przeszłości wiceminister obrony został skazany na 13 lat więzienia za korupcję.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump stawia ultimatum Rosji. "Zbyt długo dawał wiarę słowom Putina"
Zmiany w rosyjskiej elicie
Kreml przejął największe lotnisko w kraju, a miliarder Konstantin Strukow został zatrzymany na pokładzie swojego prywatnego odrzutowca. Najbardziej niepokojące, z punktu widzenia rosyjskich elit, było jednak samobójstwo Romana Starowojta, byłego ministra transportu.
Starowojt, mimo silnych powiązań z Putinem, znalazł się w centrum skandalu korupcyjnego. Jego śmierć wywołała szok, a brak reakcji ze strony prezydenta i premiera tylko pogłębił niepokój wśród elit.
Nowe zasady gry w Rosji. Kontrola przez represje
Wojna zmieniła podejście Putina do korupcji. Teraz nawet protegowani wpływowych osób nie są bezpieczni. Jak podkreśla "The Telegraph", "długa i kosztowna wojna przesunęła 'czerwone linie' prezydenta".
- Kiedyś wierzono, że jeśli byłeś protegowanym braci Kowalczuków lub Rotenbergów, byłeś nietykalny - powiedziała cytowana przez portal Aleksandra Prokopenko, stypendystka Carnegie Russia Eurasia Centre, była doradczyni Banku Centralnego Rosji. - Teraz nie ma znaczenia, kto cię popiera. Zasady się zmieniły - dodała.
Kreml kontroluje swoje elity poprzez represje
- FSB gromadzi kompromitujące materiały na temat urzędników, kadry kierowniczej przedsiębiorstw państwowych i polityków - powiedział ekspert ds. rosyjskich służb bezpieczeństwa Andriej Sołdatow.
- Jeśli jakaś instytucja wymaga oczyszczenia – na przykład ministerstwo lub kierownictwo regionalne – zaczynają od aresztowania osoby numer dwa i wyłudzenia zeznań obciążających osobę na szczycie i inne kluczowe osoby. Wszyscy rozumieją, jak to działa, i wszyscy są przerażeni - mówi Sołdatow w rozmowie z "The Telegraph".
Urzędnik: Aresztowania zawsze za zgodą Putina
Czystki i nacjonalizacje prowadzą do napięć wśród oligarchów. Kreml przejął dziesiątki firm, generując miliardy dolarów dla państwa.
- Aresztowania ministrów, gubernatorów lub kluczowych zastępców w służbach bezpieczeństwa odbywają się za osobistym przyzwoleniem Putina - powiedział były rosyjski urzędnik w rozmowie z "The Telegraph".
Źródło: "The Telegraph"