Rosyjscy okupanci zdemontowali i rozkradli największą elektrownię słoneczną
Po całkowitym splądrowaniu elektrowni atomowej, znajdującej się na terenie Czarnobylskiej Strefy Wykluczenia, rosyjscy okupanci ogołocili ze wszelkich instalacji także elektrownię słoneczną w Zaporożu. To największa tego rodzaju jednostka w całej Ukrainie.
Do tej pory media obiegały nagrania i zdjęcia z masowych kradzieży m.in. zboża, sprzętu AGD, laptopów, instrumentów muzycznych oraz zabawek dziecięcych, które najeźdźcy wywozili z Ukrainy i wysyłali swoim rodzinom w Federacji Rosyjskiej.
"Rosjanie kradną nie tylko toalety i pralki. Rosyjska armia zdemontowała i ukradła największą w Ukrainie elektrownię słoneczną Tokmak Solar Energy" - napisał w czwartek na Twitterze ukraiński dyplomata, Ołeksandr Szczerba.
Rosjanie rozkradli elektrownię słoneczną. Z instalacji nie został nic
Elektrownia mocy 50 MW znajdowała się na 96-hektarowej działce w pobliżu osady Tokmak, w regionie Zaporoża.
Z Tokmak Solar Energy nie zostało praktycznie nic. Okupanci wywieźli również do Federacji Rosyjskiej wszystkie panele słoneczne z instalacji.
Rosyjscy okupanci doszczętnie splądrowali elektrownię w Czarnobylu
Przypomnijmy, że 31 marca wieczorem rosyjscy żołnierze opuścili teren elektrowni atomowej w Czarnobylu. Zmusili ukraińską załogę do podpisania aktu przekazania nadzoru nad elektrownią, a następnie splądrowali obiekt. Zabrali ze sobą nie tylko strażników z ukraińskiej Gwardii Narodowej, ale także czajniki, łyżki i talerze, będące na wyposażeniu.
O tym, co wydarzyło się na terenie czarnobylskiej elektrowni atomowej, opowiadał na początku kwietnia ukraińskiej telewizji szef Państwowej Agencji Ukrainy ds. Zarządzania Strefą Wykluczenia Jewhen Kramarenko.
- Zaczęli wyjmować wszystkie rzeczy, które mają jakąkolwiek wartość i pakować sprzęt pozostawiony na terenie elektrowni atomowej w Czarnobylu. Kradli rzeczy mniej lub bardziej wartościowe- komputery, ekspresy do kawy, czajnik. Ładowali nawet zastawy, widelce, łyżki, talerze, które były w hotelu - relacjonował Kramarenko.
Czarnobyl. Rosjanie ukradli sprzęt za wiele milionów dolarów
Rosjanie wyrządzili w Czarnobylu niepowetowane szkody. Z lokalnej elektrowni atomowej zabrali sprzęt wart wiele milionów dolarów, który jest im zupełnie nieprzydatny - powiedział Mykoła Bespały, dyrektor Centralnego Laboratorium Analitycznego czarnobylskiej siłowni w rozmowie z dziennikiem "Washington Post". Koszt naprawy szkód szacowany jest na ponad 135 mln dolarów.
Rosjanie przejęli elektrownię atomową w Czarnobylu 24 lutego, pierwszego dnia rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Ukraina zażądała od Rady Bezpieczeństwa ONZ podjęcia natychmiastowych działań w celu demilitaryzacji zajętej przez okupantów Czarnobylskiej Strefy Wykluczenia i utworzenia tam specjalnej misji ONZ. Rosjanie przywieźli do Strefy Wykluczenia bowiem dużo amunicji - jej detonacja mogła doprowadzić do katastrofy.
Źródło: Twitter/Telegra,m/PAP
Przeczytaj także:
