Rosyjska propaganda w amoku. Wymieniają kolejne cele
Po tym, jak czołowe brytyjskie dzienniki poinformowały, że Ukraina może dostać zachodnie samoloty bojowe, o które prosił jej prezydent Wołodymyr Zełenski, rosyjscy propagandyści wzięli "na cel" kolejne kraje. - Wyspiarska Anglia zrobi bul, bul - powiedział na antenie Rossija 1 pupil Putina Władimir Sołowjow.
Brytyjski minister obrony Ben Wallace wykluczył w czwartek natychmiastowe przekazanie Ukrainie samolotów bojowych, wskazując, że zajęłoby to miesiące. Powiedział jednak, że Wielka Brytania jest skupiona na "alternatywnych sposobach ochrony ukraińskiej przestrzeni powietrznej".
Po wizycie Zełenskiego na Wyspach brytyjskie media pisały: "Ukraina powinna dostać zachodnie samoloty bojowe, o które prosi jej prezydent Wołodymyr Zełenski, bo bez tego pokonanie Rosji zapewne nie będzie możliwe" - czytamy w komentarzach redakcyjnych dzienników "The Times", "Daily Telegraph" i "Daily Mail".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wielka kula ognia pod Ługańskiem. Rosyjski T-90 zrównany z ziemią
"Wyspiarska Anglia zrobi bul, bul"
Wizyta Zełenskiego na Wyspach była głównym tematem rosyjskich propagandystów w publicznej telewizji. Pupil rosyjskiego dyktatora Władimir Sołowjow z gośćmi rozmawiał o tym, co stałoby się, gdyby zachodni partnerzy dostarczyli Ukrainie to, o co prosi Zełenski.
Telewizyjni "eksperci" uznali jednocześnie, że samoloty z pewnością stacjonowałyby na terenie Wielkiej Brytanii, a ta z kolei byłaby dla Moskwy "legalnym celem do ataku".
Sołowjow stwierdzili, że atak na Wielką Brytanię "wyswobodzi" przy okazji Irlandię i Szkocję, a "wyspiarska Anglia zrobi bul, bul".
Równie szokujący okazała się rozmowa rosyjskiej carycy mediów. Margarita Simonian w wywiadzie dla rosyjskiej telewizji mówiła m.in. o wojnie w Ukrainie i żołnierzach, którzy umierają za ojczyznę. Ponadto dodała, że jej matka byłaby dumna, gdyby córka poświęciła życie dla Rosji.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski