Rośnie napięcie na Bałkanach. Prezydent Serbii wydał rozkaz
Serbskie siły zbrojne zostały postawione w stanie podwyższonej gotowości w związku z sytuacją w Kosowie. Poinformował o tym we wtorek szef MON w Belgradzie Milos Vucevic.
Serbski minister obrony Miloš Vučević poinformował 1 listopada na antenie telewizji Happy, że na rozkaz prezydenta Aleksandara Vučicia armia serbska została postawiona w stan pogotowia w związku z sytuacją w Kosowie.
- Prezydent Republiki, jako Naczelny Wódz, wydał rozkaz podniesienia poziomu gotowości bojowej dla serbskiej armii, do poziomu, w którym może odpowiedzieć na każde zadanie. Serbia to poważny kraj, który bierze odpowiedzialność za wszelkie możliwe problemy - powiedział minister przez serbską agencję Tanjung.
- Kiedy Serbia mówi o pokoju i stabilności, nie oznacza to, że jesteśmy słabi, że mogą nas nękać i poniżać. Ludzie muszą wiedzieć, że serbska armia jest wielokrotnie silniejsza niż była, zasługuje na szacunek - dodał.
- Chcemy pokoju i kontynuowania dialogu z Prisztinąq - zapewnił Vučević.
Serbia. Armia postawiona w stan gotowości
Decyzja prezydenta Vučicia związana jest z decyzją Kosowa, które groziło, że od 1 listopada będzie konfiskować samochody należące do etnicznych Serbów, którzy odmawiają używania lokalnych tablic rejestracyjnych. W piątek rząd w Prisztinie zapowiedział jednak, że opóźni wprowadzenie kontrowersyjnych zapisów.
Kosowo kilka razy w tym roku próbowało wymagać od swojej mniejszości serbskiej wymiany starych tablic rejestracyjnych sprzed 1999 roku, kiedy Kosowo było jeszcze częścią Serbii. Jednak ruch ten spotkał się z silnym, a czasem gwałtownym oporem ze strony lokalnych Serbów mieszkających w północnej części kraju, donosi Reuters.
Premier Kosowa Albin Kurti poinformował, że przepisy mają wejść ostatecznie w życie 21 kwietnia 2023 roku.
Zobacz też: "To jest wstrząsające". Gen. Bieniek o skali rosyjskich strat
Źródła: Reuters, Tanjung, Beta