Rośnie liczba osób i firm wynajmujących boksy self storage

Światowy rynek magazynów self storage jest w fazie dynamicznego rozwoju. Jak pokazują badania europejskiego stowarzyszenia branżowego FEDERASA (Federation of European Self Storage Associations), już teraz ich powierzchnia, tylko na naszym kontynencie, sięga ponad 7 mln m2. Nic dziwnego, że trend ten zawitał także do Polski, stając się jednym z najprężniej rozwijających się sektorów przemysłu nieruchomości komercyjnych. - Gdy powstał pierwszy magazyn Kangu Self Storage w Poznaniu, nie spodziewaliśmy się aż tak dużej rentowności przedsięwzięcia. Dziś nasze magazyny zajmują ponad 2 tys. m2 na terenie całej Polski a i tak systematycznie powiększamy powierzchnię obiektów.

Niedawno rozbudowaliśmy obiekt we Wrocławiu o ponad 600 m2, z kolei w kwietniu 2016 roku otwieramy nowy magazyn, tym razem w Warszawie – mówi Przemek Główczewski, Dyrektor Zarządzający w Kangu Self Storage.

Magazyn w Warszawie będzie największym magazynem na rynku Self Storage w Polsce. To ponad 650 boksów na powierzchni blisko 3000m2.

Z obserwacji Kangu Self Storage wynika, że głównym klientem wynajmującym magazyny samoobsługowe jest osoba prywatna. Co magazynuje? Głównie sprzęt sezonowy, a także urządzenia RTV i AGD, rowery i wózki, zapasy, ubrania, książki i płyty oraz inne przedmioty sentymentalne czy takie, których nie używa się na co dzień. – Obserwujemy również znaczący wzrost zainteresowania ze strony przedsiębiorców, szczególnie właścicieli małych i średnich firm. To już nie tylko wynajem krótkoterminowy na potrzeby przeprowadzki czy remontu biura, ale także stałe umowy. Przedsiębiorcy archiwizują w boksach dokumenty, a także magazynują meble oraz materiały biurowe, promocyjne, handlowe, reklamowe i inne – dodaje Przemek Główczewski. Trend ten potwierdzają badania FEDESSA. Zgodnie z nimi, 82 % klientów magazynów self storage to osoby indywidualne (badanie przeprowadzone wśród Duńczyków), a 55 % – firmy (na bazie badania przeprowadzonego we Włoszech). 13 % klientów interesuje się wynajmem ma okres do trzech miesięcy, 36 % deklaruje
korzystanie z rozwiązania 3 do 12 miesięcy, a aż 53 % – ma wynajmować boks od roku do nawet 2 lat.

Co ciekawe, magazynami self storage są zainteresowani nie tylko mieszkańcy małych mieszkań i apartamentów. Aż 68 % najemców to właściciele gospodarstw jednorodzinnych, 65 % posiada garaż, a 33 % piwnice. Mimo tego, chcą i wynajmują boksy self storage. Ludzie posiadają coraz więcej rzeczy i mają coraz większą świadomość, że aby zadbać o majątek, należy go odpowiednio zabezpieczyć. Wilgotny garaż czy piwnica narażona na włamanie nie są dobrymi miejscami do przechowywania. Co innego boks w całodobowo monitorowanym obiekcie wyposażonym w nowoczesne systemy alarmowe, do którego dostęp ma tylko najemca. To jakość, na którą stać osobę dbającą o własny majątek. Takie właśnie są magazyny Kangu Self Storage. Bezpieczne, wygodne i indywidualnie dopasowane do nawet najbardziej wymagającego klienta. W każdym z magazynów gwarantujemy najwyższej jakości zabezpieczenia przeciwpożarowe i najnowocześniejszy system monitoringu i kontroli dostępu.

Dziś magazyny self storage dostępne są w coraz większej liczbie miast. Obiekty Kangu Self Storage znajdują się w Poznaniu, Wrocławiu, Szczecinie czy Warszawie. Kolejne lokalizacje będą powstawać, ponieważ zapotrzebowanie na tego typu obiekty systematycznie rośnie. Odpowiadamy na potrzeby rynku. Nie jest to tylko zapotrzebowanie klientów indywidualnych ale przede wszystkim rosnące oczekiwania ze strony sektora MSP. Coraz częściej ludzie rezygnują z pracy w korporacji na rzecz własnego biznesu. Freelancerzy pracują w domu lub niewielkich biurach, w których zwyczajnie nie ma miejsca na składowanie materiałów. Do branży self storage przekonują się nawet księgowi i prawnicy, którzy wreszcie mają miejsce, w którym mogą bezpiecznie zarchiwizować dokumenty. - Ceny za wynajem boksu zaczynają się już od kilkudziesięciu złotych. To zdecydowanie tańsze rozwiązanie niż zmiana biura na większe i bardziej komfortowe niż gromadzenie firmowych przedmiotów w domu – podsumowuje Przemek Główczewski.